– Jest taka potrzeba, bo ten parafialny jest już dość mocno wyeksploatowany – oznajmił radnym Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w krotoszyńskim magistracie.
Czym zaciekawił Mariusza Urbaniaka.
- Kiedy pierwszy pochówek? - zapytał krotoszyński radny.
I rozśmieszył kolegów z samorządowej ławy. Ale i sam żartobliwie skwitował reakcję sali.
- Nie rozumiem tutaj śmiechu, bo dwie rzeczy są pewne: śmierć i podatki - stwierdził Mariusz Urbaniak.
Już z pełną powagą Michał Kurek odpowiedział, że nie da się zaplanować pierwszego pochowku.
– Natomiast jeszcze w tym miesiącu chcemy uzyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu – sprecyzował urzędnik.
Podkreślił również, że trwają rozmowy na temat przekazania zarządzania cmentarzem Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie.
- Mam nadzieję, że w tym miesiącu zostanie zawarta stosowna umowa powierzenia zarządzania cmentarzem spółce PGKiM – dodał.
Potwierdza to szef spółki, Marcin Jamry. Wszystko wskazuje więc na to, że już na przełomie roku na terenie cmentarza komunalnego w Durzynie będzie mógł być wykopany pierwszy grób.