reklama
reklama

Gm. Rozdrażew. Walka o życie starszego mężczyzny [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przez kilkadziesiąt minut strażacy i załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego walczyli o życie 74-letniego mieszkańca Trzemeszna
reklama

 74-letni mieszkaniec Trzemeszna (gm. Rozdrażew) stracił przytomność. Doszło do zatrzymania akcji serca. Świadkowie tego zdarzenia natychmiast wezwali pomoc. Z racji tego, że w okolicy nie było wolnej karetki, a przy zatrzymaniu krążenia liczy się czas – dyspozytor medyczny zdecydował o wysłaniu do Trzemeszna Lotniczego Pogotowia Ratunkowego „Ratownik 21” z Michałkowa. Na miejsce zadysponowano także strażaków. 

Dyżurny do zdarzenia skierował dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie oraz jeden zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Rozdrażewie – mówi Tomasz Patryas, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. 

Gdy strażacy dojechali do Trzemeszna – część ruszyła z pomocą poszkodowanemu mężczyźnie, a pozostali zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

 

TRZEMESZNO. WALKA O ŻYCIE 74-LATKA

Uzyskaliśmy informację, że w jednym z lokali doszło do nagłego zatrzymania krążenia u starszego mężczyzny. Wiedzieliśmy również, że na miejsce leci śmigłowiec – wskazuje Tomasz Patryas. 

Strażacy za pomocą defibrylatora AED przystąpili do zabiegów resuscytacyjnych. Zaczęła się walka o życie mężczyzny.  Gdy śmigłowiec LPR wylądował na terenie zabezpieczonym przez strażaków – medycy natychmiast udali się do mieszkania, w którym działali już strażacy. 

Strażacy prowadzili działania resuscytacyjne z wykorzystywania Automatycznego Elektrycznego Defibrylatora. Czynności prowadzili do momentu przybycia Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a następnie kontynuowali je wspólnie z załogą LPR – relacjonuje oficer prasowy KP PSP Krotoszyn. 

Niestety, mimo kilkudziesięciu minut walki o życie 74-letniego mieszkańca Trzemeszna – mężczyzny nie udało się uratować. 

Niestety, lekarz LPR stwierdził zgon – mówi Tomasz Patryas. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama