Okoliczni mieszkańcy od miesięcy nie mogą się doprosić, by w tej części miasta, po zmroku, w końcu rozbłysły lampy. Interweniowała już w tej sprawie m.in. radna - Ewa Chyła i Barbara Kempiak. Przekonywano je, że zadanie ma klauzulę priorytetowego.
Spółce oświetleniowej w Kaliszu udało się w końcu wybrać firmę do wybudowania tego oświetlenia. Jest to pierwsza inwestycja, którą spółka ma dla nas zrealizować w 2020r. - zapewniał już jakiś czas temu Miłosz Zwierzyk ze zdunowskiego magistratu.
Do dziś jednak, temat nie został załatwiony - na co uwagę ponownie zwróciła radna Ewa Chyła.
Ciągle słyszymy, że jest to sprawa priorytetowa, że do spółki oświetlenie uliczne poszło 150 tys. zł, a nie mamy informacji, jak to dalej wygląda. Czy jest już zrobiony projekt? Czy spółka zabiera się już do pracy? - dopominała się odpowiedzi radna.
Rządzący wyjaśnili, że kaliska spółka oświetleniowa, ze względu na epidemię, pracuje w ograniczonym zakresie.
Nie podam teraz terminu, kiedy staną te słupy oświetleniowe. Jak będę znał termin, to go podam. Cały czas jesteśmy w procesie przygotowywania dokumentacji budowlanej. To co możemy zrobić w zakresie gminy, to wydajemy dokumenty bezzwłocznie. Natomiast wszystkie instytucje mają swój termin na uzgodnienie projektu i jeszcze nie ma pozwolenia na budowę - oznajmił Miłosz Zwierzyk ze zdunowskiego magistratu.
Radna nie dała się jednak zbyć.
Z całym szacunkiem, ale nie można wszystkiego zrzucać na COVID-19. Rozumiem, że pomieszał nam on trochę szyki, ale chciałabym wiedzieć czy projekt jest już zrobiony i czekają tylko za pozwoleniem na budowę, i mogą ruszać - dociekała Ewa Chyła.
Odpowiedzi się jednak radna nie doczekała. Ma ją otrzymać w formie pisemnej.