Zanim jednak doszło do wyboru nowego szefa rady w Zdunach, radna z OPS zwróciła uwagę na plan przebiegu sesji.
Dlaczego tu jest podjęcie uchwały w sprawie zmian w komisji skarg i wniosków. Przecież mamy cały skład tej komisji? - dopytywała Irena Nowak.
Naprędce wyjaśniono, że kolejne głosowania rozwieją wszelkie wątpliwości. Radne z OPS-u były jednak czujne.
W takim razie wynika z tego, że będziemy głosować nad czymś, co zostało już z góry ustalone – stwierdziła Barbara Kempiak.
Koalicjanci z PSL-SIO miotali się, by tylko za wiele nie powiedzieć, zaś wiceprzewodniczący Dionizy Waszczuk kilka chwil później nie owijał w bawełnę i przyznał, że sesja była tylko formalnym przyklepaniem wcześniejszych ustaleń koalicyjnych.
Pragnę pani Basi Kempiak wyjaśnić, że to wynikało z umów koalicyjnych. Koalicja się zebrała i podjęła taką decyzję i teraz będziemy mówić co następuje – wskazał Dionizy Waszczuk.
„Nie zapomnę o społeczeństwie”
Wybór nowego przewodniczącego rady miejskiej w Zdunach poprzedziła rezygnacja dotychczasowej szefowej Danuty Kułagi, którą radni przyjęli większością głosów. Ta zaś podziękowała m. in. burmistrzowi, radnym i pracownikom zdunowskiego urzędu, za dotychczasową współpracę.
Starałam się być przewodniczącą całej rady - takie było moje założenie z chwilą objęcia tej funkcji, niełatwej funkcji i mam nadzieję, że nikogo w międzyczasie nie pozostawiłam bez pomocy, bez wysłuchania czy też umożliwienia wypowiedzenia się, a jeśli tak to bardzo przepraszam – zwróciła się do zebranych ustępująca przewodnicząca, Danuta Kułaga.
Zapewniała także, że jej rezygnacja z przewodnictwa w radzie nie oznacza rezygnacji z dalszej współpracy z radnymi a przede wszystkim z dbałości o dobro mieszkańców gminy Zduny.
Pragnę zapewnić, że nie zapomnę o społeczeństwie. Za każdym razem kiedy pojawi się prośba o pomoc, tak jak dotąd, będę starała się tą pomoc nieść, rozwiązywać problemy i dzielić się sukcesami, bo zarówno sukcesów jak i problemów - nie brakuje, a przede wszystkim będę starała się kontynuować budowanie pozytywnych relacji międzyludzkich, bo wydaje się, że taka szczególna potrzeba jest w naszej, małej ojczyźnie – przekonywała radna z Perzyc.
„ Opozycja była tylko na początku”
Później poszło już z górki. Na stołku szefa rady widziano – Sławomirę Kuś, Roberta Marciniaka i Dionizego Waszczuka. Jednak pierwsza dwójka nie miała w planach ubiegania się o przewodnictwo w zdunowskiej radzie i na liście kandydatów pozostał jedynie dotychczasowy wiceprzewodniczący rady Dionizy Waszczuk, na co dzień dyrektor DPS w Baszkowie. Jego kandydaturę poparło 9 z 15 obecnych na sesji radnych.
Zawsze było tak, że w radzie miejskiej, a chciałem powiedzieć, że jestem ponad 30 lat radnym w Zdunach, że opozycja była tylko na początku, a później już opozycji nie było. Razem działaliśmy i mam nadzieję, że tym razem również będziemy współpracować – przyznał nowy szef rady, Dionizy Waszczuk.
Zaś na miejsce Dionizego Waszczuka, a więc wiceprzewodniczącego rady miejskiej w Zdunach, wskoczył Michał Płonka, dotychczasowy szef komisji skarg i wniosków. Wprawdzie na to stanowisko zgłaszano także kandydaturę Karoliny Jankowskiej - Grzybek oraz Roberta Marciniaka, ale ci nie zgodzili się wystartować. Natomiast dotychczasowe stanowisko Michała Płonki przejęła ustępująca szefowa rady, Danuta Kułaga.
„Wydaje mi się, że sama zrezygnowała”
Wybór nowego przewodniczącego zdunowskiej rady to pokłosie rezygnacji z tego stanowiska Danuty Kułagi, którą radna złożyła jakiś czas temu, Ta zaś, jak niosła wieść gminna, miała być efektem wizyty u starosty krotoszyńskiego Stanisława Szczotki, burmistrza Zdun Tomasza Chudego, gdzie rzekomo podczas rozmowy obu panów, miał być podjęty temat ewentualnej rezygnacji Danuty Kułagi ze stanowiska przewodniczącej rady miejskiej w Zdunach, o czym pisaliśmy kilka dni temu w „Gazecie Krotoszyńskiej”.
Starosta zaprzeczył jednak jakoby podejmował z burmistrzem Tomaszem Chudym, temat rezygnacji Danuty Kułagi z funkcji przewodniczącej.
Burmistrz mówił, że nie układa się między nim a przewodniczącą. Natomiast, żeby mnie nakłaniał do rezygnacji przewodniczącej, to takiego faktu nie było - zaznaczył Stanisław Szczotka dodając, że jako szef powiatowych struktur PSL, nie miesza się w funkcjonowanie miejsko-gminnego koła ludowców w Zdunach.
O kulisy rzekomej wizyty burmistrza Tomasza Chudego u starosty Stanisława Szczotki zapytaliśmy również włodarza Zdun. Ten przyznał, że od czasu do czasu spotyka się ze starostą i rozmawia z nim na tematy bieżące. Zaprzecza natomiast jakoby podczas ich spotkania rozmawiano o rezygnacji Danuty Kułagi z szefowania zdunowskiej radzie.
Wydaje mi się, że sama zrezygnowała – stwierdza Tomasz Chudy, burmistrz Zdun.
A jak ocenia, jako burmistrz, swoje relacje z Danutą Kułagą?
Jako nie wystarczające – przyznaje krótko włodarz Zdun.