Nasza walka z koronawirusem wkracza w kolejną fazę. Działamy profilaktycznie i z myślą o przyszłości, a nie reaktywnie. Dlatego dziś podjęliśmy kolejne trudne, ale konieczne decyzje – mówił podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Do tej pory w Polsce obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Teraz premier ogłosił stan epidemii.
Co to oznacza?
Przedszkola i szkoły zostaną zamknięte aż do Wielkanocy.
Zawieszamy zajęcia edukacyjne aż do Świąt Wielkanocnych. Uczniom, którzy zapewne cieszą się z tej decyzji przypominam, że nie są to popularne “koronaferie” - lekcje będą odbywać się poprzez platformy e-learningowe. Nie wykorzystujcie tej przerwy na spotkania towarzyskie. Doskonale rozumiem, że to trudne w młodym wieku, jednak nie ma lepszego czasu na naukę obywatelskiej odpowiedzialności - tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Ponadto zaostrzona została znacząco kara za łamanie kwarantanny. Z obecnych 5 tys. zł wzrasta do 30 tys. zł. Mają być również wprowadzone "dodatkowe mechanizmy śledzenia tego, czy ludzie przebywają pod adresem, który zadeklarowali".
Państwo nie może być pobłażliwe w czasie, gdy miarą jego skuteczności jest liczba zarażonych, a ceną za nieposłuszeństwo - czyjeś zdrowie lub życie – obrazował premier.