Do dość zaskakującej sytuacji doszło podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Sulmierzycach, w której udział wzięli również mieszkańcy Grodu Sulimira.
Przez większość spotkania trwała gorąca dyskusja na temat wstrzymania budowy chlewni przy Kaliskiej w Sulmierzycach. Atmosfera gęstniała z minuty na minutę i pod koniec posiedzenia radny Kamil Łopuszyński złożył wniosek formalny, aby rada poprzez głosowanie, zajęła stanowisko ws. planowanej budowy świniarni. Szef rady - Adam Orzeszyński - ku zaskoczeniu części rady, nie poddał jednak tego wniosku pod głosowanie. Dlaczego? - Od radnych, pod presją, chciano wymusić stanowisko, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca - wyjaśnia Adam Orzeszyński, przewodniczący rady miejskiej w Sulmierzycach i dodaje, że nie ma nic przeciwko temu, aby radni „określili się” co do planowanej inwestycji. - Jeżeli ponownie zostanie złożony taki wniosek, to wówczas wyrażę swoje stanowisko a wniosek poddam pod głosowanie - zapewnia szef sulmierzyckiej rady.
Foto. archiwum