reklama

Powiat Krotoszyński. 2.800 uczniów przeszło na naukę zdalną

Opublikowano:
Autor:

Powiat Krotoszyński. 2.800 uczniów przeszło na naukę zdalną - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ramach nowych obostrzeń związanych z walką z koronawirusem – w całym kraju wprowadzono zmiany w funkcjonowaniu szkół ponadpodstawowych.

W powiatach znajdujących się w strefie żółtej wprowadzono system mieszany (hybrydowy) – połowa uczniów nadal uczęszcza do szkoły, a połowa uczy się zdalnie.

W powiatach znajdujących się w strefie czerwonej – w tym w powiecie krotoszyńskim – wszystkie szkoły ponadpodstawowe zostały zamknięte, a ich uczniowie przeszli na nauczanie zdalne.

 

Dzisiaj (19 października) około 2.800 uczniów z 5 szkół ponadpodstawowych z powiatu krotoszyńskiego – I Liceum Ogólnokształcącego w Krotoszynie, Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Krotoszynie, Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2 w Krotoszynie, Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Krotoszynie i Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Józefa Marcińca w Koźminie Wlkp. - przeszło na nauczanie zdalne.

 

Pierwsze dni na pewno nie będą łatwe, ale później powinno to się unormować. Nie wiemy jak długo to nauczanie zdalne potrwa, ale musimy liczyć się z tym, że szkoły mogą być zamknięte przez kilka tygodni – mówi Paweł Radojewski, wicestarosta krotoszyński.

 

Władze powiatu krotoszyńskiego przyznają, że spodziewały się decyzji o zamknięciu szkół ponadpodstawowych.

 

Wszystko w tym kierunku szło. Z dnia na dzień rosła liczba zakażeń, a wiadomo, że wszyscy będą się trzymali jak najdalej od decyzji, by zamknąć szkoły podstawowe i przedszkola, natomiast uczniowie szkół ponadpodstawowych i studenci wyższych uczelni mogą być sami w domu, więc rodzice nie muszą rezygnować z pracy – mówi Paweł Radojewski.

 

Wprost jednak przyznaje, że nie ma co liczyć na to, że zdalnie uczniowie nauczą się tyle, co gdyby brali udział w zajęciach stacjonarnych.

 

Jakość nauki będzie o wiele gorsza, nie ma co nawet porównywać. Tak samo w przypadku, gdy pracownik pójdzie na pracę zdalną do domu. Jeżeli to nie jest jego własny interes, to na pewno ta wydajność będzie gorsza. Podobnie z nauką zdalną. Ta wydajność może być na poziomie 30 – 50 procent – nie ukrywa Paweł Radojewski.

I dodaje.

Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu ucznia z nauczycielem czy studenta z wykładowcą – dyskusji, możliwości wspólnego rozwiązywania problemów – tego nie zastąpi żaden komputer – wskazuje wicestarosta krotoszyński.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo