W sobotę, 18 listopada, po godzinie 15.00 służby dostały wstrząsającą informację - w podpoznańskim Puszczykowie znaleziono zwłoki kobiety i dwójki dzieci. Na miejsce natychmiast wysłano policję.
Policjanci, którzy pojechali do wskazanego mieszkania, potwierdzili: na miejscu znajdowały się zwłoki trzech osób. Jak potwierdził nadkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji, funkcjonariusze odkryli zwłoki młodej kobiety i dwójki małych dzieci. - W związku z tą sprawą zatrzymany został mężczyzna: ich mąż i ojciec - przyznał M. Święcichowski.
Policja ustaliła szczegóły sprawy. Kobieta miała 29 lat, natomiast dzieci to dwie dziewczynki: w wieku 1,5 roku i 4,5 lat. W weekend śledczy nie udzielali zbyt wielu informacji. Wiadomo, że do późnych godzin nocnych trwały oględziny miejsca zbrodni. Policyjni eksperci zabezpieczyli na miejscu materiał dowodowy.
Ustalenia prokuratury: sprawca i ofiary to obcokrajowcy mieszkający w Polsce
Więcej na temat tej rodzinnej tragedii powiedział w poniedziałek, po przesłuchaniu 42-letniego podejrzanego, Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wiemy już, że zarówno sprawca, jak i ofiary, to obywatele Ukrainy. Mężczyzna mieszkał w Polsce od pięciu lat, jego żona od czterech. Jakiś czas temu on stracił pracę. Do zbrodni miało dojść kilka dni przed odnalezieniem ciał. Według wstępnych ustaleń stało się to w nocy z 13 na 14 listopada. Śmierć wszystkich trzech ofiar miała nastąpić w wyniku uduszenia. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał, że pokłócił się z żoną. Powodem miło być nadużywanie przez niego alkoholu. W pewnym momencie, kiedy jego żona i dzieci spały, on postanowił "pozbyć się problemu".reklama
Poszedł do pokoju, tam najpierw udusił żonę, potem kiedy jedna z dziewczynek się obudziła, również udusił tę dziewczynkę i kolejną córkę
– informuje prok. Łukasz Wawrzyniak
Chciał zabić tylko żonę. Zmienił zdanie, kiedy dzieci się przebudziły
Mężczyzna podczas przesłuchania miał zachowywać się spokojnie, bez emocji. - Dopiero kiedy prokurator zadał mu, na koniec przesłuchania, pytanie, czy żałuje, wówczas mężczyzna się rozpłakał - przyznał Wawrzyniak. 42-latek potwierdził, że początkowo zamierzał zabić tylko żonę, nie przewidział jednak, że dzieci mogą się przebudzić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.