reklama

#NieKłamMedyka - apelują krotoszyńscy ratownicy medyczni.

Opublikowano:
Autor:

#NieKłamMedyka - apelują krotoszyńscy ratownicy medyczni. - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Nie kłam medyka! - apelują krotoszyńscy ratownicy. I przestrzegają wprost - konsekwencje takich zachowań mogą być tragiczne.

 A wiedzą, co mówią – bo w tym niezwykle trudnym dla wszystkich okresie - są na pierwszej linii frontu. Codziennie narażają swoje zdrowie i życie - by nieść pomoc innym. Stąd dramatyczne prośby byśmy wszyscy zachowywali się odpowiedzialnie i nie kłamali podczas wywiadu medycznego.
 
Ratownicy medyczni są mocno narażeni na zarażenie się koronawirusem. I – wbrew pozorom – nie wynika to z charakteru ich pracy, a z postawy pacjentów. Zdarzają się bowiem sytuacje, że oni sami albo ich bliscy nie tylko nie przekazują pełnych informacji, ale wręcz zatajają je.
 
Taka sytuacja miała miejsce w  na terenie naszego powiatu – o czym pisaliśmy już na łamach „Gazety Krotoszyńskiej”. Najbliżsi 85-latka z Krotoszyna zadzwonili po pomoc, gdy u seniora wystąpiły duszności. Dyspozytor medyczny przyjmujący zgłoszenie zapytał, czy mężczyzna miał kontakt, z osobą, która przebywała zagranicą albo mogła być narażona na zakażenie koronawirusem. Rodzina zaprzeczyła. Bez ochrony Dyspozytor wysłał Zespół Ratownictwa Medycznego z Krotoszyna. Medycy byli ubrani jak zwykle – bez maseczek czy kombinezonu ochronnego. Będąc już na miejscu – ponowili pytanie dyspozytora.
– Najbliżsi zaprzeczali jakoby 85-latek miał kontakt z osobą, która w ostatnim czasie przebywała poza granicami kraju – mówił na naszych łamach Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SPZOZ w Krotoszynie.
85-latek został przewieziony karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krotoszynie. I dopiero, gdy był już w placówce - jego rodzina przyznała, że miał jednak kontakt z osobą przebywającą wcześniej zagranicą.
- Tą osobą miał być członek rodziny - wskazuje Jakub Nelle.
85-latek został specjalną karetką przetransportowany na oddział zakaźny w Kaliszu, krotoszyński SOR musiał zostać zamknięty i zdezynfekowany, a ratownicy medyczni i personel szpitala, który miał kontakt z pacjentem trafili na przymusową, 14-dniową kwarantannę. Kilkadziesiąt godzin później przyszły wyniki badań – okazało się, że senior był zarażony koronawirusem. 
 
#NieKłamMedyka
 
Takich przypadków w całym kraju jest więcej. Dlatego ratownicy medyczni zorganizowali akcję #NieKłamMedyka.
 
- Musimy uświadamiać – jak ważne jest odpowiadanie na wszystkie pytania dyspozytora i ratowników zgodnie z prawdą. Często bowiem – jeżeli pacjenci albo ich rodziny celowo wprowadzają w błąd dyspozytora, nie mówiąc np. o objawach, które mogą dawać podejrzenie zarażenia koronawirusem – na miejsce wysyłany jest Zespół Ratownictwa Medycznego, który nie jest odpowiednio zabezpieczony – mówi Jakub Nelle, ratownik medyczny z Kobylina i administrator ogólnopolskiego profilu społecznościowego „Ratownictwo Medyczne – łączy nas wspólna pasja”.
 
I dodaje.
- Jakbyśmy od początku wiedzieli, że istnieje podejrzenie zarażenia koronawirusem, to byśmy się odpowiednio przygotowali. Zespoły Ratownictwa Medycznego są wyposażone w kombinezony ochronne, maseczki, okulary. Wtedy możemy udać się do pacjenta i działać wg procedur. Udzielamy mu pomocy, jednocześnie chroniąc siebie i innych – podkreśla ratownik medyczny.
 
Zatajenie informacji zagraża nie tylko medykom.
 
- Jeżeli ratownicy medyczni nie wiedzą, że pacjent, u którego interweniowali mógł być zarażony – nie wdrażają środków ostrożności. Karetka, w której tego pacjenta przewozili nie jest dezynfekowana, oni sami nie mają świadomości, że także mogą zarażać. I jeżdżą do innych pacjentów, nieświadomie narażając całą populację – podkreśla Jakub Nelle.
 
Mamy trzy Zespoły Ratownictwa Medycznego. Wyłączenie choćby jednego zwiększa zagrożenie dla mieszkańców. Podobnie jest z karetką. Mamy 40 ratowników – objęcie tylko dwóch kwarantanną rodzi problemy kadrowe – mówi ratownik medyczny z Kobylina – Jakub Nelle. I – wspólnie z kolegami – apeluje, żebyśmy nie okłamywali medyków. Dzięki temu zapewnią bezpieczeństwo nie tylko sobie, ale i nam.
 
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo