16-latek zostawił rower pod jednym z lokali gastronomicznych. Gdy wrócił - jednośladu już nie było.
Do oficera dyżurnego krotoszyńskiej Policji zgłosił się zaniepokojony ojciec. Mężczyzna oznajmił funkcjonariuszom, że skradziono rower należący do jego 16-letniego syna - mówi Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Wartość skradzionego roweru wyceniono na 1.000 zł. Rodzina 16-latka początkowo próbowała szukać roweru na własną rękę. Jednak nie przyniosło to żadnych efektów. Dlatego też postanowili poprosić o pomoc policję.
Mężczyzna dodał, że bezskutecznie szukał z rodziną roweru jeżdżąc po mieście, postanowił więc zwrócić się o pomoc do policjantów. Sprawą zajęli się kryminalni - mówi Piotr Szczepaniak.
Po kilku dniach zbierania materiału dowodowego kryminalnym udało się wytypować sprawcę kradzieży. Okazał się nim 15-latek.
Kilka dni po otrzymanym zgłoszeniu funkcjonariusze dotarli do nieletniego, który był odpowiedzialny za zdarzenie. Z ustaleń policjantów wynika, że 15-latek ukradł cudzy rower spod jednego z lokali gastronomicznych w Krotoszynie - wskazuje rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Teraz o dalszym losie nastolatka zdecyduje sąd rodzinny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.