Krotoszyn - Chachalnia. Policyjny pościg za nastolatkiem w BMW [ZDJĘCIA]

Policjanci pełniący patrol przy ulicy Koźmińskiej w Krotoszynie chcieli zatrzymać do kontroli drogowej BMW. Kierowca jednak zignorował sygnały dawane przez funkcjonariuszy i uciekł. Rozpoczął się policyjny pościg.

Kierowca auta zignorował funkcjonariuszy dających mu wyraźne sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania i podjął próbę ucieczki. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg ulicami miasta. Kierowca BMW kontynuując ucieczkę łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego czym stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu - relacjonuje Paulina Potarzycka, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji. 

Pościg za BMW odbywał się ulicami Krotoszyna i na wylocie w kierunku Chachalni. Tam kierowca BMW stracił panowanie nad autem. 

Pościg zakończył się na drodze w kierunku miejscowości Chachalnia, ponieważ kierujący stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Następnie policjanci udaremnili kierującemu oraz pasażerowi próbę pieszej ucieczki - mówi Paulina Potarzycka. 

Funkcjonariusze krotoszyńskiej drogówki zatrzymali kierowcę BMW -19-latka z Krotoszyna - i podróżującego z nim pasażera - 20-latka z gminy Zduny. Okazało się, że 19-latek ma w swoim organizmie ponad pół promila alkoholu. Jego pasażer natomiast wzbudził podejrzenia wśród policjantów. 

Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący jest nietrzeźwy, a w pojeździe znajduje się pasażer, który w obecności funkcjonariuszy był wyraźnie zdenerwowany,co wzbudziło w policjantach podejrzenie, że może on posiadać narkotyki. Podejrzenie to okazało się trafne, ponieważ podczas kontroli osobistej ujawniono przy nim środki odurzające - relacjonuje policjantka. 

Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Niebawem staną przed sądem. 

Zatrzymany w pościgu mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za popełnione liczne wykroczenia drogowe. Natomiast drugi z mężczyzn odpowie za posiadanie przy sobie środków odurzających - wskazuje Paulina Potarzycka.