Koźmin Wlkp. Wjechał samochodem w znak i uciekł. Wszystko nagrał monitoring [FILM]

Dzięki nagraniu z miejskiego monitoringu oraz dokładnej analizie policjantów sprawca uszkodzenia znaku "STOP" w Koźminie Wlkp. został szybko ustalony. 

Koźmin Wlkp. Monitoring pomógł odtworzyć przebieg zdarzenia

Analiza zapisu z kamer monitoringu miejskiego oraz szereg ustaleń i rozmów pozwoliły krok po kroku odtworzyć, co wydarzyło się tamtego wieczoru.

Policjanci, analizując zapis z monitoringu miejskiego oraz przeprowadzając szereg ustaleń i rozpytania, krok po kroku odtworzyli przebieg zdarzenia – mówi Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.

Z ustaleń policjantów wynikało, że uszkodzenia znaku dokonał 20-letni mieszkaniec Krotoszyna. 

Trop prowadził do 20-letniego mieszkańca Krotoszyna, który tamtego wieczoru przyjechał do Koźmina Wielkopolskiego samochodem marki Audi A3 - informuje rzecznik krotoszyńskich policjantów. 

Koźmin Wlkp. Uszkodzony samochód oddał do warsztatu

Czujność funkcjonariuszy i analiza nagrań pozwoliły na szybkie odnalezienie pojazdu i ustalenie sprawcy.

20-latek przyznał się do popełnienia wykroczenia. Został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 500 zł - mówi Piotr Szczepaniak

Policja przypomina, że uszkodzenie znaku drogowego to nie tylko wykroczenie, ale również zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.

To kolejny przykład, że żadne wykroczenie nie pozostaje bez reakcji Policji, a dokładna i żmudna praca funkcjonariuszy przynosi wymierne efekty - podkreślają policjanci.