Z badania Deloitte.pl z ubiegłego roku wynika, że na bożonarodzeniowe prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi przeznaczamy średnio 1.521 zł. To więcej o 5 proc. w stosunku do roku 2018.
Kwota ta obejmuje nie tylko wydatki, związane z przyrządzeniem świątecznych potraw, ale też z zakupem prezentów, ozdób do domów i naszych odświętnych strojów. Prezenty pochłaniają 36% bożonarodzeniowego budżetu, podczas gdy jedzenie 34%.
Jak w tych porównaniach wypadają mieszkańcy naszego powiatu? Otóż z sondy przeprowadzonej w ubiegłym na portalu www.krotoszynska.pl wynika, że większość – ponad połowa internautów - planowała na zorganizowanie świat wydać więcej niż 500 zł.
Jak więc nie dać się gorączce zakupów? Jest kilka prostych zasad. Przede wszystkim budżet ustal dużo wcześniej i trzymaj się go. Nie kupuj na zapas. W święta - o czym przekonał się już chyba każdy z nas - marnujemy zbyt dużo. Kupujemy masę jedzenia, z którym potem nie ma co zrobić. Pamiętajmy, że to tylko trzy dni! Dobrym rozwiązaniem jest lista zakupów, dostosowana do świątecznego portfela. No i nie ma sensu wystawać godzinami w kolejkach, kupować całych wózków, gotować przez trzy dni, a potem umierać z wyczerpania i zapewne z przejedzenia.