Warto jednak pamiętać o tym, czego wozić nie powinniśmy. Bo inaczej - nawet przy wydawałoby się niegroźnym hamowaniu - nasze zdrowie, a nawet życie, może być zagrożone.
Trójkąt ostrzegawczy, gaśnica, koło zapasowe, apteczka czy żarówki - każdy kierowca wie, że m.in. te przedmioty powinniśmy mieć na wyposażeniu naszego samochodu. Część akcesoriów wprost nakazują nam wozić przepisy, część z kolei wynika ze zwykłej praktyki i zdrowego rozsądku. Okazuje się jednak, że często - poza wymaganymi rzeczami - przewozimy też w bagażniku - lub generalnie z tyłu samochodu - całą masę rzeczy zbędnych, które nijak się mają do podróży, a które - w przypadku nagłego hamowania lub co jeszcze gorsze kolizji albo wypadku - mogą zagrozić naszemu zdrowiu lub życiu. Czego więc nie wozić?
Żadnych ostrych rzeczy
Kodeks drogowy - w punkcie o warunkach technicznych pojazdów - opisuje wprost: zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz pojazdu nie możemy umieszczać żadnych wystających spiczastych lub ostrych przedmiotów. Z jednej strony wydaje się to truizmem, z drugiej nie brakuje przypadków, gdy z tyłu auta „luzem” wozimy np. wiertarkę z budowy - razem z wystającym wiertłem, sekator, którym chcemy właśnie odciąć gałęzie na działce czy kupioną właśnie kotwę w markecie budowlanym. Zanim włożymy je więc do samochodu, zadbajmy, by były odpowiednio zabezpieczone, czyli np. schowane w walizce lub ze stosowną zasłoną ostrych krawędzi. Jeśli mamy taką możliwość, warto generalnie unieruchomić potencjalnie groźną rzecz - poprzez np. pasy lub zwykłe kliny.
Zdrowy rozsądek
Wystające wiertło czy sekator/siekiera to oczywiście tylko przykłady, bo przedmioty mogą być niebezpieczne również wtedy, gdy nie są ostre. Wystarczy przypomnieć podstawowe zasady fizyki, by uświadomić sobie, co się stanie z np. niezabezpieczoną wielką skrzynią z tyłu auta - wypchaną ciężkimi przedmiotami - przy gwałtownym hamowaniu. Tak - poleci do przodu. Tak - może nawet nas zabić. Pamiętajmy więc, by ciężkich narzędzi - np. kluczy do wymiany kół - nie wozić „luzem”, lecz chować je zawsze do skrytki pod bagażnikiem, gdzie znajduje się koło zapasowe. Sam bagażnik zabezpieczajmy też zawsze zasłoną, a wszelkie skrzynki z rzeczami, które w nim przewozimy niech będą zamknięte - by przedmioty nie „fruwały” podczas nagłego hamowania. I na koniec - pamiętajmy o zdrowym rozsądku. Nawet zwykłe zakupy pozostawione z tyłu samochodu przy hamowaniu polecą do przodu. Te cięższe lepiej trzymać więc np. na podłodze.
Żadnych szkodliwych substancji
Kodeks drogowy jasno określa również, że w tzw. „cywilnych” pojazdach nie możemy przewozić „elementów szkodliwych dla środowiska”. Czyli mówiąc wprost: samochód osobowy to nie jest dobry środek transportu dla wszelkich chemicznych kwasów czy innych substancji przewożonych np. w beczkach. W przypadku zderzenia z innym pojazdem i uszkodzeniem takiego pojemnika narażamy się na poważne poparzenia lub nawet wybuch - w zależności od przewożonych chemikaliów. Dlatego - nie bacząc już na strach przed mandatem, gdy np. policja przyłapie nas na przewożeniu niedozwolonych rzeczy, ale myśląc głównie o swoim zdrowiu - sprawdźmy przed wyjazdem, co warto z samochodu usunąć.