Do tragicznego wypadku doszło w Dziadkowie, na trasie Milicz Cieszków. Zderzyły się tam czołowo dwa samochody osobowe - Opel i Toyota. Toyotą podróżował ks. Dariusz Kowalek, proboszcz parafii pw. św. ap. Piotra i Pawła w Krotoszynie razem ze swoją siostrą, jej mężem i ich dziećmi - 4-letnią dziewczynką i 5-letnim chłopcem.
Ks. Darek po wypadku trafił do ostrowskiego szpitala, jednak - mimo operacji - nie udało się go uratować. Zmarł następnego dnia.
Dzieci przetransportowane helikopterami do specjalistycznych placówek medycznych długo walczyły o życie.
Niestety, kilka dni temu - mimo wysiłków lekarzy - zmarł 5-latek [PISALIŚMY O TYM TUTAJ - KLIKNIJ].
Teraz docierają do nas kolejne tragiczne wieści. Walkę o życie przegrała 4-letnia dziewczynka.
- Potwierdzam, że dziecko zmarło - mówi Sławomir Waleński, rzecznik prasowy milickiej policji.
W najnowszym numerze "Gazety Krotoszyńskiej" szeroko opisujemy szczegóły tego tragicznego wypadku, walkę toczoną zarówno przez księdza Darka jak i jego siostrzeńców oraz stan matki dzieci.