Zimą tankuj lepsze paliwa

Opublikowano:
Autor:

Zimą tankuj lepsze paliwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Kiedy robi się zimno, jakość i parametry paliwa w baku nabierają większego znaczenia. Jakiekolwiek pomyłki czy nierozsądne oszczędności mszczą się szybko. O czym pamiętać podczas tankowania, żeby uniknąć problemów z autem?Zimą popłaca przezorność, natomiast szybko mszczą się głupie oszczędności. Kupowanie taniego paliwa na niesprawdzonych stacjach to niemal pewny sposób na to, żeby w momencie nadejścia siarczystych mrozów... podróżować autobusem. Dobre zimowe paliwo nie może być tanie. Zimna boją się głównie właściciele aut z silnikami Diesla. I słusznie, bo olej napędowy to paliwo, które jest najbardziej wrażliwe na niskie temperatury. - Letni olej napędowy w baku może unieruchomić auto już podczas pierwszych przymrozków ? mówi Łukasz Rabenda z przedsiębiorstwa wielobranżowego ?Ochmann? z Krotoszyna. Niewielu kierowców jednak wie, że również benzyna i gaz sprzedawane na stacjach paliw jesienią i zimą muszą mieć inne parametry od paliw oferowanych latem. W tym przypadku różnice parametrów są jednak mniejsze ? letnia benzyna nie zamarznie, ale zasilana nią jednostka może mieć problemy z rozruchem.Paliwa zimowe są droższe w produkcji ? nawet jeśli na stacjach nie zawsze kosztują więcej. Dlatego nieuczciwi sprzedawcy czasami kombinują ? jeżeli sprzedadzą paliwo letnie jako zimowe, więcej zarobią. - Kiedy robi się chłodniej, lepiej unikać stacji, na których ruch jest mały, gdyż w takich punktach może się zdarzyć, że w zbiornikach wciąż zalega paliwo niedostosowane do pory roku ? no, chyba że mamy zaufanie do sprzedawcy ? zastrzega pracownik jednej z krotoszyńskich stacji. I radzi. - Jeśli mało jeździsz i w baku auta może się jeszcze znajdować paliwo zatankowane latem lub wczesną jesienią, natychmiast dolej paliwa zimowego, a najlepiej dodaj depresatora. Warto stosować wyłącznie dodatki renomowanych marek, bo nowoczesne diesle źle znoszą nawet krótkotrwałą jazdę na paliwie o niewłaściwych parametrachGdzie najlepiej tankować paliwo zimą? Kierowcy odpowiedzą, że tam, gdzie jest taniej. Ale podczas mrozu nie należy przesadnie przeliczać oszczędności na paliwie. Tankujmy tam, gdzie widzimy duży ruch ? mamy pewność, że stacja cieszy się zaufaniem kierowców. Kolejnym trikiem, który pomoże naszemu samochodowi łagodniej przetrwać zimę jest tankowanie do pełna. - Im więcej w baku powietrza, tym więcej skropli się w nim wody, która w mroźny poranek może zablokować przewody paliwowe oraz filtr ? tłumaczy Grzegorz Górnik, właściciel Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Konarzewie. 

Kiedy robi się zimno, jakość i parametry paliwa w baku nabierają większego znaczenia. Jakiekolwiek pomyłki czy nierozsądne oszczędności mszczą się szybko. O czym pamiętać podczas tankowania, żeby uniknąć problemów z autem?Zimą popłaca przezorność, natomiast szybko mszczą się głupie oszczędności. Kupowanie taniego paliwa na niesprawdzonych stacjach to niemal pewny sposób na to, żeby w momencie nadejścia siarczystych mrozów... podróżować autobusem. Dobre zimowe paliwo nie może być tanie. Zimna boją się głównie właściciele aut z silnikami Diesla. I słusznie, bo olej napędowy to paliwo, które jest najbardziej wrażliwe na niskie temperatury. - Letni olej napędowy w baku może unieruchomić auto już podczas pierwszych przymrozków – mówi Łukasz Rabenda z przedsiębiorstwa wielobranżowego „Ochmann” z Krotoszyna. Niewielu kierowców jednak wie, że również benzyna i gaz sprzedawane na stacjach paliw jesienią i zimą muszą mieć inne parametry od paliw oferowanych latem. W tym przypadku różnice parametrów są jednak mniejsze – letnia benzyna nie zamarznie, ale zasilana nią jednostka może mieć problemy z rozruchem.Paliwa zimowe są droższe w produkcji – nawet jeśli na stacjach nie zawsze kosztują więcej. Dlatego nieuczciwi sprzedawcy czasami kombinują – jeżeli sprzedadzą paliwo letnie jako zimowe, więcej zarobią. - Kiedy robi się chłodniej, lepiej unikać stacji, na których ruch jest mały, gdyż w takich punktach może się zdarzyć, że w zbiornikach wciąż zalega paliwo niedostosowane do pory roku – no, chyba że mamy zaufanie do sprzedawcy – zastrzega pracownik jednej z krotoszyńskich stacji. I radzi. - Jeśli mało jeździsz i w baku auta może się jeszcze znajdować paliwo zatankowane latem lub wczesną jesienią, natychmiast dolej paliwa zimowego, a najlepiej dodaj depresatora. Warto stosować wyłącznie dodatki renomowanych marek, bo nowoczesne diesle źle znoszą nawet krótkotrwałą jazdę na paliwie o niewłaściwych parametrachGdzie najlepiej tankować paliwo zimą? Kierowcy odpowiedzą, że tam, gdzie jest taniej. Ale podczas mrozu nie należy przesadnie przeliczać oszczędności na paliwie. Tankujmy tam, gdzie widzimy duży ruch – mamy pewność, że stacja cieszy się zaufaniem kierowców. Kolejnym trikiem, który pomoże naszemu samochodowi łagodniej przetrwać zimę jest tankowanie do pełna. - Im więcej w baku powietrza, tym więcej skropli się w nim wody, która w mroźny poranek może zablokować przewody paliwowe oraz filtr – tłumaczy Grzegorz Górnik, właściciel Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Konarzewie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE