reklama

Zduny. "Jechali jakby Polna była główną"

Opublikowano:
Autor: A.F

Zduny. "Jechali jakby Polna była główną" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości

Kierowcy poruszając się Polną w Zdunach często ignorują znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. I traktują Polną jako drogę główną. - Znajomy siedział w oknie i naliczył osiem samochodów, które jechały tak, jakby Polna była główną – opisał radny, Tomasz Roszak. I przestrzegał. - Czyli było duże prawdopodobieństwo, że mogło dojść do niebezpiecznych zdarzeń. Dlatego apelował. - Powinno się kogoś zmobilizować, by postawić tam znak „stop”, żeby nie doszło tam do tragedii.

Co na to burmistrz? Miał jedną radę. - Kierowca musi się stosować do znaków ruchu drogowego. Nie da się wcisnąć komuś w głowę przepisów, a jeżeli ktoś się do nich nie stosuje, to naraża użytkowników dróg na niebezpieczeństwo – odparł Tomasz Chudy, burmistrz Zdun. Jednocześnie zaznaczył, że można postawić znak „stop” przy Polnej, bądź zmienić organizację ruchu, ale zwolennikiem zmian nie jest. - Stałość a nie próby zmian są korzystne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego – ocenił. Ale Tomasz Roszak upierał się, by dodatkowo na skrzyżowaniu, od strony ulicy Polnej, postawić jednak „stop”. – To poprawi w tym miejscu bezpieczeństwo na drodze – przekonywał radny.

Włodarz uprzedził jednak, że za jakiś czas Polna, będzie ulicą główną. - Została wyznaczona do objazdu w momencie trwania budowy kanalizacji przy ul. Wrocławskiej i wtedy może stanie znak „stop”, ale od strony Łacnowej. Natomiast teraz tego tematu nie ruszamy, żeby nie mieszać kierowcom w głowach – wyjaśniał Tomasz Chudy.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo