O remont chodników przy Polnej w Zdunach zagaiła włodarza radna, Elżbieta Musiałowska.
- Czy w przyszłym roku planuje się przeznaczyć jakieś środki finansowe? – pytała. Chodziło jej głównie o ciąg począwszy od Kolejowej? - Tam jest chodnik tylko po jednej stronie. Niedawno starsza pani zwróciła mi uwagę, że zmuszona jest chodzić ulicą, bo chodnikiem się nie da – informowała radna.
Niestety, w najbliższym czasie, komfort poruszania się w rejonie Polnej i Kolejowej nie tylko starszej pani - ale także pozostałych mieszkańców - nie ulegnie poprawie. Nie ma kasy. - Chcieliśmy zrobić chodnik w tym roku, ale gwałtownie wzrosły ceny materiałów. Zabezpieczyliśmy w budżecie 40 tys. zł według cen, które znaliśmy z 2015r., ale teraz wszystko wzrosło o 100% - tłumaczył Tomasz Chudy, burmistrz Zdun.
Jest kosztorys i dokumentacja techniczna, ale czekają na „lepsze czasy”, bo obecnie gminy nie stać na wydatkowanie około 100 tys. zł. – Pieniądze nam się nie rozmnożą. Ale będziemy się starali zabezpieczyć środki w przyszłym roku – zapewniał włodarz.