Zaledwie kilka dni po spaleniu się instalacji technologicznej podgrzewającej parafinę w firmie Bolsius w Zalesiu Małym, doszło tam do kolejnego pożaru.
Jeszcze przed przybyciem strażaków pracownicy zakładu produkującego świeczki sami poradzili sobie z ogniem. - Ugasili tlące się przewody gaśnicą proszkową, a elektryk odłączył zasilanie – wyjaśnia strażak.Ochotnicy z Kobylina, Zalesia Małego i Zalesia Wielkiego zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a zawodowcy sprawdzili je kamerą termowizyjną. Urządzenie wykazało temperaturę 60 stopni Celsjusza, czyli właściwą dla procesu produkcyjnego.- Na hali produkcyjnej przegrzał się przewód grzewczy znajdujący się na przepływomierzu instalacji z parafiną – mówi Witold Szymczak, dyżurny operacyjny powiatu z komendy PSP.