Reklama

To on pomógł Marcelowi wyjść zwycięsko z walki z guzem

Opublikowano:
Autor:

To on pomógł Marcelowi wyjść zwycięsko z walki z guzem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dla rodziny „małego wojownika”, ten człowiek pozostanie już jedną z najważniejszych osób w ich życiu. Któż to taki?

Mowa o profesorze Jonathanie Finlay’u z Nationwide Childrens Hospital w Columbus, który podjął się leczenia Marcela i dał maluchowi szansę na życie.

 


To niesamowity człowiek, nie tylko o wielkiej wiedzy, którą posiada, którą zresztą bardzo imponuje, ale także o wielkim sercu i oddaniu dla pacjentów z całego świata. To on w momencie, kiedy walił nam się świat, powiedział: czekam na Was, tylko macie czas zanim pojawią się przerzuty. Dla nas ten człowiek będzie na zawsze jedną z ważniejszych osób w naszym życiu, to dzięki niemu nasz synek żyje – wskazują rodzice Marcela.

 

Ponieważ profesor Finlay kończy karierę w NCH i na stałe wyjeżdża do Kalifornii, rodzice Marcela wraz z „małym wojownikiem”, wybrali się w gościnę do niego, by podziękować mu za leczenie i opiekę nad małym Marcelem.

 

Popołudnie spędziliśmy w ogrodzie profesora. Było przemiło i sympatycznie. Poznaliśmy żonę profesora - Adriane i ich trzy wspaniałe psiaki, które Marcel zresztą pokochał. Chcieliśmy także osobiście podziękować profesorowi za szanse dla Marcela, zobaczyć go po raz ostatni i dać indywidualny prezent od Marcelka. Wdzięczność okazywać będziemy tak samo profesorowi, jak i Wam do końca życia – zapewniają rodzice „małego wojownika”.

 

Czytaj także:

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE