Na parkingu przy Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Smolicach od pewnego czasu widnieje tzw. koperta. Miejscowi tłumaczą, że nie jest to zwykłe miejsce postojowe, a wręcz przeciwnie – ma komunikować kierowcom, że oto w tym miejscu obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju.
- To może wygląda, jak drogowy absurd, ale koperta w tym miejscu oznacza wjazd na parking – nie blokuj. Jest jeszcze nieutwardzony i służy głównie, gdy do sanktuarium przyjeżdża mnóstwo wiernych, jak np. w trakcie odpustu – tłumaczy jeden z mieszkańców podkobylińskiej wsi.
Przedstawicielka smolickiej parafii mówi wprost, że wymalowany białą farbą symbol na jezdni nie spełnia kryteriów tzw. „koperty”, o których mówi kodeks drogowy. - Na dwóch równoległych, dłuższych bokach nie są pomalowane białe linie. Znak ten nie ma też wymiarów określonych w przepisach wyznaczających miejsce postojowe dla samochodów osobowych lub ciężarowych – obrazuje Dorota Krajewska, rzecznik parafii w Smolicach.
Tak więc nie jest to koperta, a - klepsydra. Ma przestrzegać kierowców, by nie zastawiali wjazdu na teren kościelnej działki.
- Oczywiście, ktoś może zostawić samochód we wjeździe, blokując tym samym wjazd na parking, czy wyjazd z niego, ale jest coś takiego jak kultura osobista i wiara we wzajemną życzliwość i zrozumienie – podsumowuje Dorota Krajewska.
Jak na nietypowy znak na jezdni reagują mundurowi? - Jesli znak jest wymalowany na terenie prywatnym, właściciel posesji może wjazd oznakować w sposób jakikolwiek chce. Natomiast jesli jest to droga oznakowanie należy uzgodnić z zarządca drogi. Zazwyczaj stosuje się oznakowanie w postaci linii przeryanej – wyjaśnia Piotr Szczepaniak, z krotoszyńskiej komendy policji.