Określenie to wywodzi się z nazewnictwa Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i wskazuje na obiekt, którego nie da się zaklasyfikować jako żaden znany pojazd czy zjawisko atmosferyczne.
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień UFO. Data ta nie jest przypadkowa, gdyż właśnie 2 lipca 1947 roku w Roswell miał rozbić się statek z przybyszami z innej planety.
Około godziny 22.00 w Roswell miejscowy sprzedawca artykułów żelaznych - Dan Wilmot - wraz z żoną zauważyli na niebie duży jarzący się pojazd latający, który poruszał się w bardzo szybkim tempie. Opisali go jako owalny obiekt o wielkości kilku metrów, który kształtem przypominał dwa nałożone na siebie spodki. Następnego dnia William Blanchard komandor grupy 509 przekazał informację o tym zdarzeniu do mediów. News szybko wzbudził zainteresowanie w całym kraju.
Wyjaśnienia rządu wskazywały jednak, że obiektem, który rozbił się w Roswell był meteorologiczny balon sondażowy. Pokazano nawet uszkodzone resztki przedmiotu.
Do dziś tak naprawdę nie wiadomo, co rozbiło się w Roswell. Miasto zyskało jednak sławę i do dziś jest chętnie odwiedzane przez miłośników UFO i zwolenników teorii spiskowych. W 1991 roku w Roswell założono Międzynarodowe Muzeum i Ośrodek Badań nad UFO. Można tam sprawdzić historię spotkań UFO, czy kupić pamiątki inspirowane kosmitami. Oprócz tego 2 lipca odbywa się tam Festiwal UFO.