Modernizacja Alei Klonowicza w Sulmierzycach miała wyciszyć przejazd drogą wojewódzką ciężkiego transportu oraz usunąć zaparkowane na chodnikach auta.
Modernizacja Alei Klonowicza w Sulmierzycach miała wyciszyć przejazd drogą wojewódzką ciężkiego transportu oraz usunąć zaparkowane na chodnikach auta.
Postulowali o to zresztą sami mieszkańcy. Ciszej jest, ale samochody nadal stoją pod oknami domów.
Byłem przekonany, że ludzie uszanują wykonaną robotę i nowe chodniki, a tu nic z tego. Wprawdzie nie ma tylu aut, co kiedyś, ale ciągle stoją. Nie pomogło nawet postawienie słupków bezpośrednio przy drodze, bo co cwańszy wjeżdża autem na wjazd przed posesją, i zaraz skręca na chodnik – bulwersuje się mieszkaniec posesji przy Klonowicza.
Władze miasta tłumaczą, że takie postępowanie właścicieli aut doprowadzi do degradacji betonowych płyt chodnikowych. – One nie są przystosowane do takiego ciężaru. Będą niszczały i pękały. Natomiast słupki powinny być informacją dla mieszkańców, że jest zakaz parkowania na chodniku – mówi Dariusz Dębicki, burmistrz Sulmierzyc. I dodaje, że niebawem w rejonie postawione zostaną znaki informujących o zakazie zatrzymywania się i postoju na chodnikach. – Parkować można jedynie na wjazdach do posesji. Bo te są wyłożone zdecydowanie trwalszą kostką brukową – uprzedza.