Panie ze Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich zdobyły złoty medal za najlepszy ser smażony podczas święta tego przysmaku w Pogorzeli. Przepis na najlepszy ser smażony zradza szefowa organizacji ? Mariola Wosińska.- Nie wiem, czy możemy się chwalić przepisem, bo to tajemnica naszego sukcesu ? śmieje się pani Mariola. Ale szybko dodaje, że sekretem dobrego sera smażonego są przede wszystkim najwyższej jakości składniki.
Panie ze Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich zdobyły złoty medal za najlepszy ser smażony podczas święta tego przysmaku w Pogorzeli. Przepis na najlepszy ser smażony zradza szefowa organizacji – Mariola Wosińska.- Nie wiem, czy możemy się chwalić przepisem, bo to tajemnica naszego sukcesu – śmieje się pani Mariola. Ale szybko dodaje, że sekretem dobrego sera smażonego są przede wszystkim najwyższej jakości składniki.
Warto też pamiętać, że twaróg na ser smażony musi zgliwieć, to znaczy dojrzeć, co zajmuje parę dni. Proces ten możemy przyśpieszyć posypując ser sodą oczyszczoną. Ale w przepisie pań z SKW żadnych polepszaczy nie ma. I chwała im za to.Składniki:- Najlepiej jeśli twaróg pochodzi od gospodarza, a jajka od kur z wolnego wybiegu. Zamiast całych jajek można dodać same żółtka. Jeśli chodzi o dodatki, to można wrzucić podsmażony boczek wędzony, kminek, cebulkę lub bazylię – mówi Mariola Wosińska.
1 kg sera – najlepiej twarogu gospodarskiego
1-2 łyżki masła
1/2 łyżeczki soli
3-4 jajka (im więcej tym lepiej, najlepiej od kur z wolnego wybiegu)
Cebula
Dowolne dodatki: np. kminek, boczek wędzony, bazyliaPrzygotowanie
Twaróg kruszymy w misce widelcem lub gnieciemy ręką, posypujemy sodą ale najlepiej po prostu odstawiamy w ciepłe miejsce na parę dni (2-5 dni) przykrywając miskę tak aby do sera dochodziło powietrze (przewiewna ściereczka). Ser będzie miał bardzo intensywny zapach i powinien się rozpuścić (musi się zacząć ciągnąć). Im w mieszkaniu cieplej, tym ser szybciej dojrzewa. Gdy ser jest już zgliwiały, przygotowujemy go do smażenia. Na patelni rozpuszczamy masło, gdy już się rozpuści należy przełożyć zgliwiały ser i podgrzewać na bardzo małym ogniu, mieszając do momentu rozpuszczenia. Dodać sól i kminek (jeśli ktoś nie lubi kminku, można z niego zrezygnować). W dalszym ciągu mieszamy uważając by ser się nie przypalił. Konsystencja sera musi być gładka, bez widocznych grudek. Gdy uzyskamy pożądaną masę i ser będzie bardzo ciepły, ściągamy patelnię z pieca i dodajemy rozkłócone jajka, szybko mieszając (po dodaniu jajek nie należy sera ponownie podgrzewać). Jeszcze ciepły ser przelewamy do salaterek. Podajemy na ciepło lub na zimno. Smacznego!