reklama

Pożar w Krotoszynie. Jedna osoba nie żyje

Opublikowano:
Autor:

Pożar w Krotoszynie. Jedna osoba nie żyje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościO pożarze budynku jednorodzinnego przy ulicy Pukackiego w Krotoszynie strażacy zostali poinformowani nad ranem.

Do zdarzenia zadysponowano 5 zastępów straży pożarnej.

 

Trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Krotoszynie, jeden zastęp z OSP Benice i jeden zastęp z OSP Zduny. Na miejsce udała się także grupa operacyjna z komendantem powiatowym na czele – mówi Tomasz Patryas, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Po tym, jak zastępy dotarły na miejsce okazało się, że pożar szaleje w piwnicy budynku jednorodzinnego.

W momencie naszego przybycia jedna z osób, która przebywała w budynku – opuściła budynek samodzielnie. Poinformowała nas jednak, że w budynku przebywa jeszcze jedna osoba – mówi Tomasz Patryas.

Dlatego strażacy jednocześnie przystąpili do akcji gaśniczej i przeszukania budynku przy Pukackiego w Krotoszynie. W piwnicy znaleźli nieprzytomną 65-latkę.

Strażacy odnaleźli nieprzytomną kobietę, ewakuowali ją na zewnątrz i – ze względu na to, że kobieta nie dawała oznak życia – przystąpili do resuscytacji krążeniowo – oddechowej – wskazuje oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Na miejsce zadysponowano Zespół Ratownictwa Medycznego z Krotoszyna.

Po przyjeździe Zespołu Ratownictwa Medycznego z Krotoszyna na miejsce zdarzenia, osoba poszkodowana znajdowała się na zewnątrz, a strażacy prowadzi Kwalifikowaną Pierwszą Pomoc. Nasz zespół przejął pacjentkę, potwierdził zatrzymanie krążenia i niezwłocznie wdrożył zaawansowane zabiegi ratunkowe – mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.

 

Ratownicy medyczni o życie 65-latki z Krotoszyna walczyli ponad godzinę. Niestety, kobiety nie udało się uratować.

 

Na miejscu działa grupa dochodzeniowo – śledcza. Pod nadzorem prokuratury prowadzimy czynności zmierzające do wyjaśnienia szczegółowych przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia – mówi Bartosz Karwik, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji.

Zdjęcia: OSP Zduny

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo