Dobudowanie dwukondygnacyjnego obiektu do istniejącego już budynku szpitala przy Mickiewicza w Krotoszynie, ma pozwolić na zlokalizowanie w jednym miejscu, wszystkich oddziałów funkcjonujących w ramach SP ZOZ a więc SOR, anestezjologii i intensywnej terapii, wewnętrznego, chirurgicznego oraz pediatrycznego, ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego, a także chemioterapii, a wszystkie oddziały będą miały jedną, wspólną izbę przyjęć. Ponadto w obiekcie zlokalizowana ma być szpitalna apteka, centrum diagnostyki i inne pomieszczenia techniczne niezbędne dla funkcjonowania placówki.
Prace związane z rozbudową szpitala trwają i idą pełną parą. Wszystko wskazuje na to, że zakończą się pod koniec roku, a przenoszenie części oddziałów z obiektów przy Bolewskiego do nowego skrzydła, będzie miało miejsce na przełomie roku 2020 i 2021. Wewnątrz obiektu postawiono ścianki szklane (jeszcze bez szklenia) oraz drzwi aluminiowe. Wylano także masę samopoziomującą pod wykładziny oraz rozpoczęto montaż podwieszanych sufitów. Ponadto zainstalowano puszki w ścianach i położono przewody łączące trafostację z rozdzielnią główną. W ramach prac związanych z instalacją sanitarną, po zamknięciu ścianek wyprowadzono instalację i ułożono kanalizację deszczową. W rejonie pomieszczeń technicznych trwa obrabianie otworów drzwiowych i okiennych i rozprowadzanie instalacji elektrycznych. Prowadzone są tam także prace malarskie. Ponadto wykonano szereg prac na zewnątrz budynku. Zamontowano m. in. zbiornik retencyjny wody pitnej i dostarczono komorę pompową, oświetlenie zewnętrzne, a na dachu, na ścieżki serwisowe, ułożono papę wierzchnią.
Rozbudowa głównej siedziby szpitala realizowana jest przez powiat krotoszyński w ramach projektu pn. "Wsparcie rewitalizacji fizycznej, gospodarczej i społecznej poprzez rozbudowę Szpitala Powiatowego w Krotoszynie służącą koncentracji rozproszonych usług medycznych w jednej lokalizacji", który został sfinansowany z pożyczki inicjatywy JESSICA 2.
Foto: Starostwo Powiatowe w Krotoszynie
Czytaj także:
Kurowski złożył rezygnację. Nie chce już kierować szpitalem.
Czy szpital zalega pracownikom z wypłatą nadgodzin?