Piotr Zembski ze Zdun - tata 3-letniej Zuzanny oraz 5-letniego Mariana

Opublikowano:
Autor:

Piotr Zembski ze Zdun - tata 3-letniej Zuzanny oraz 5-letniego Mariana - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Pan Piotr Zembski ze Zdun jest dumnym ojcem 3-letniej Zuzanny oraz 5-letniego Mariana. ??Wiadomość o przyjściu na świat syna mieszała radość z zaskoczeniem, bo nie będę ukrywał, że syn nie był ?planowany?. Choć czas na spełnienie się w roli ojca był wręcz idealny, bo miałem prawie 30 lat ??wspomina zdunowianin i zaraz dodaje. ??W głowie kłębiły się myśli, jak to będzie czy człowiek podoła, bo wiadomo, że dziecko w rodzinie to obowiązek i kompletna zmiana sposobu życia. Jak dziś pamięta moment, kiedy okazało się, że zostanie ojcem. ??Gdy się dowiedzieliśmy, że będziemy rodzicami, to żona aż się popłakała. Jasnym też stało się dla nas, że trzeba będzie zająć się wychowywaniem ??wspomina mieszkaniec Zdun. On także wybrał imię dla syna. ??Mam słabość do tego imienia, bo wszyscy Marianowie jakich znam, kojarzą mi się z dobrymi ludźmi. Poza tym podobają mi się stare polskie imiona ??wyjaśnia Piotr Zembski. Dwa lata później na świat przyszła Zuzanna. ??I znowu była radość.Troskliwy opiekun

Pan Piotr Zembski ze Zdun jest dumnym ojcem 3-letniej Zuzanny oraz 5-letniego Mariana. – Wiadomość o przyjściu na świat syna mieszała radość z zaskoczeniem, bo nie będę ukrywał, że syn nie był „planowany”. Choć czas na spełnienie się w roli ojca był wręcz idealny, bo miałem prawie 30 lat – wspomina zdunowianin i zaraz dodaje. – W głowie kłębiły się myśli, jak to będzie czy człowiek podoła, bo wiadomo, że dziecko w rodzinie to obowiązek i kompletna zmiana sposobu życia. Jak dziś pamięta moment, kiedy okazało się, że zostanie ojcem. – Gdy się dowiedzieliśmy, że będziemy rodzicami, to żona aż się popłakała. Jasnym też stało się dla nas, że trzeba będzie zająć się wychowywaniem – wspomina mieszkaniec Zdun. On także wybrał imię dla syna. – Mam słabość do tego imienia, bo wszyscy Marianowie jakich znam, kojarzą mi się z dobrymi ludźmi. Poza tym podobają mi się stare polskie imiona – wyjaśnia Piotr Zembski. Dwa lata później na świat przyszła Zuzanna. – I znowu była radość.Troskliwy opiekun

Jak przystało na wzorowego ojca, pan Piotr pomaga w codziennej opiece nad dwójką pociech. – Kiedy dzieci były małe, to się je kąpało. Wychodziło na spacer. Jak trzeba było przebrać pieluchę, to też się człowiek nie wzbraniał. Choć większe obawy odnośnie opieki i pielęgnacji miałem przy synu. Wiadomo, pierwsze dziecko. Wszystko nowe – nie ukrywa zdunowianin. Nie stroni także od zabaw z maluchami. – Uważam, że podstawą jest kontakt z dzieckiem, a najlepiej uczynić to poprzez zabawę i wspólnie spędzanie czasu – podkreśla pan Piotr.

Odpowiednie wychowanie

Za główny cel pan Piotr stawia sobie zapewnienie dobrobytu rodzinie. – Żeby dzieci miały zapewniony w przyszłości jak najlepszy start, odpowiednie wykształcenie, bez którego z kolei trudno dzisiaj znaleźć dobrą pracę – wskazuje zdunowianin. Dlatego pracuje na przysłowiowe dwa etaty. – Żona za to zajmuje się dziećmi i domem. A jaka jest jego zdaniem najtrudniejsza rola ojca? – Danie dzieciom jak najlepszego przykładu, bo one przecież naśladują dorosłych i stawiają sobie ich za wzór – podsumowuje pan Piotr.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE