- Zawsze mi się podobały woliery z ptakami na wolnym powietrzu. Kiedyś pojechałem na wystawę do Ostrowa Wlkp. i tam dowiedziałem się, że w taki sposób można również trzymać papugi, czego w życiu bym nie podejrzewał - wspomina Damian Świderski.
Od 4 lat zajmuje się on hodowlą papug. Ma w przydomowym ogrodzie dwie duże woliery.
– Zaczęło się od nimfy i falistej , a obecnie mam 30 papug, z różnych gatunków - mówi mieszkaniec Sulmierzyc.
Przyznaje, że początki nie były łatwe.
- Trzeba było się wszystkiego nauczyć o gatunkach. Człowiek trochę podpatrywał u innych. Tu ktoś szepnął jakąś dobrą radę, tam ktoś coś podpowiedział, a reszty trzeba był doświadczyć na tzw. własnej skórze - wspomina pan Damian.
Czy swoje zwierzaki traktuje jak członków rodziny i jak je karmi?
Zajrzyjcie do najnowszego numeru Gazety Krotoszyńskiej i przeczytajcie więcej.