Dlaczego wycofano kolejny kurs autobusów podmiejskich na trasie Krotoszyn – Rozdrażew? - pyta oburzony mieszkaniec Rozdrażewa.
- Radni powiatu dyskutowali o smogu i zanieczyszczeniu powietrza, a MZK odwołuje kolejny kurs autobusu do Rozdrażewa. Więc lepiej, żeby jechał jeden autobus niż 20 smrodzących aut do i tak już zakorkowanego Krotoszyna? – napisał nam internauta Waldemar na www.krotoszynska.pl.
Faktycznie od 1 marca wycofano kurs o godz. 18.12. Zmieniono również godziny odjazdów dwóch innych kursów na tej trasie. Chodzi o kursy o 6.20 i 15. I rozjuszyło to pasażerów. - Gdzie tu logika i zdrowy rozsądek? – pytają. - Teraz muszę dwa razy dziennie jechać do Krotoszyna, żeby syna zawieźć i odebrać z praktyki zawodowej. Co mam zrobić, jak nic z komunikacji miejskiej nie jedzie? A w innych miastach darmowe przejazdy się organizuje, żeby mniej aut na ulice wyjeżdżało. U nas się kursy likwiduje. Paranoja – czytamy w emocjonalnym wpisie na www.krotoszynska.pl.
Miejski Zakład Komunikacji w Krotoszynie twierdzi, że wycofanie kursu linii „6” jest podyktowane spadającą liczbą podróżnych. - Te kursy stają się nieuzasadnione. Nie jesteśmy zakładem nastawionym na zysk, ale też nie możemy generować strat i dopłacać do kursu 90 procent – mówi Wiesław Gałęski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Krotoszynie. Czy jest jakaś szansa że późno popołudniowy kurs wróci do Rozdrażewa? Zwłaszcza, że MZK dysponuje od niedawna nowoczesnymi, niskoemisyjnymi autobusami. - My możemy nawet w środku nocy kurs uruchomić, jeżeli będzie zainteresowanie i będą takim kursem jeździć podróżni – podsumowuje prezes MZK. Dlatego do tematu wrócimy na łamach „Gazety Krotoszyńskiej”.
