Na koniec 2019r. liczba ludności Polski wyniosła 38 mln 383 tys. osób. W stosunku do 2018 r. jest to prawie 29 tys. mniej. Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego w roku 2019 liczba urodzeń wyniosła 375 tys. Po raz pierwszy od kilku lat ujemny przyrost naturalny odnotowano na wsi, gdyż w ubiegłym roku liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń o niespełna 2 tys.
Nie wszędzie jednak statystyki wypadły tak złe. Pomimo ogólnego spadku, w czterech województwach przybyło ludności m. in. w Wielkopolsce, gdzie odnotowano stopę przyrostu w wysokości 0,14%. Na tzw. plusie jest także województwo pomorskie (0,45%), mazowieckie (0,37%) i małopolskie (0,30%). Z kolei największy ubytek liczby ludności miał miejsce w woj. świętokrzyskim (0,61%), łódzkim (0,47%), lubelskim (0,44%) i warmińsko – mazurskim (0,44%). Jak zauważa GUS, „na minusie” znalazło się także Podkarpacie, gdzie jeszcze w roku 2017 notowano tam dodatni przyrost naturalny (w roku 2019 było to już minus 0,09%).
GUS nie ma również zbyt pozytywnych informacji co do demograficznej przyszłości Polski.
Nadal niska liczba zawieranych małżeństw oraz obserwowane od ćwierćwiecza zmiany w trendzie dzietności będą miały negatywny wpływ także na przyszłą liczbę urodzeń, ze względu na zdecydowanie mniejszą w przyszłości liczbę kobiet w wieku rozrodczym. Zjawisko to dodatkowo jest potęgowane utrzymującą się od lat dość wysoką skalą emigracji Polaków za granicę – czytamy w raporcie Głównego Urzędu Statystycznego.