Pacjent przebywał w tak zwanej strefie czerwonej, gdzie leżą pacjenci zakażeni koronawirusem lub z podejrzeniem zakażenia.
Każdy, kto jest przyjmowany do szpitala ma robiony test i w strefie czerwonej oczekuje na wynik testu – mówi Sławomir Pałasz, rzecznik prasowy krotoszyńskiego szpitala.
Podkreśla również, że śmierć pacjenta zakażonego koronawirusem w żadnym stopniu nie wpływa na dalsze funkcjonowanie szpitala w Krotoszynie.
Wszystkie procedury zostały zachowane. Pacjent był odizolowany, nie miał kontaktu z innymi pacjentami i wszelkie procedury bezpieczeństwa zostały zachowane – podkreśla Sławomir Pałasz.