Oświetlenie uliczne na krotoszyńskich Kopieczkach pozostawia wiele do życzenia.
- Zdarzają się przypadki, szczególnie w porach wieczornych i nocnych, dewastacji mienia. Ponadto zbliża się okres jesienno – zimowy i wcześniej będzie zapadać zmierzch. Dzieci wracające z zajęć pozalekcyjnych narażone będą na niebezpieczeństwo – alarmuje radny Janusz Bartoszewski.
Nie po raz pierwszy, gdyż o problemie zbyt małej ilości lamp ulicznych w tym rejonie miasta wspominał już w 2016 roku.
- Ponawiam ten wniosek, ponieważ mieszkańcy ulicy Kopieczki ciągle pytają mnie, czy sprawa drgnie – mówi.
Rajca wie, że środki na oświetlenie uliczne na ten rok zostały już wyczerpane. - Pieniądze zostały już rozdzielone, dlatego proszę o załatwienie tego wniosku w przyszłym roku – wskazuje Janusz Bartoszewski.Franciszek Marszałek obietnic nie składa.
- Cały czas uzupełniamy oświetlenie w gminie, ale co będziemy robić w przyszłym roku – trudno mi jeszcze powiedzieć. Co roku odpowiednia komisja jeździ, sprawdza i stwierdza, gdzie jest to zasadne – mówi wprost burmistrz Krotoszyna.
Czy władze stwierdzą, że dodatkowe oświetlenie na ulicy Kopieczki w Krotoszynie jest potrzebne? Sprawdzimy i wrócimy do tematu.