reklama

Krotoszyn. Nocny wypadek na Szosie Benickiej. Kierowca trafił do szpitala [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Krotoszyn. Nocny wypadek na Szosie Benickiej. Kierowca trafił do szpitala [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Autor: asp. sztab. Dariusz Rybka
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościKoniec roku ponownie okazał się niespokojnym czasem dla służb ratunkowych. Kilkanaście minut przed północą w Krotoszynie doszło do groźnego wypadku drogowego, w wyniku którego kierowca trafił do szpitala. Doznał wielonarządowych obrażeń, a jego stan jest ciężki.
reklama

Do zdarzenia doszło we wtorek, 30 grudnia 2025 roku, na ulicy Szosa Benicka w Krotoszynie. Samochód osobowy wypadł poza obręb jezdni i z impetem uderzył w betonowy słup energetyczny oraz ogrodzenie jednej z posesji. Skala zniszczeń była na tyle duża, że konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu ratowniczego.

Interwencja służb ratunkowych w Krotoszynie

Zgłoszenie wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego KP PSP Krotoszyn. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Krotoszynie.

Kilkanaście minut przed północą w Krotoszynie na ulicy Szosa Benicka samochód osobowy wypadł poza obręb jezdni i uderzył w betonowy słup energetyczny oraz płot ogrodzeniowy jednej z posesji - mówi Mateusz Dymarski, zastępca oficera prasowego komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

reklama

Po dotarciu na miejsce strażacy ustalili, że pojazdem podróżował tylko kierowca, który pozostawał zakleszczony wewnątrz mocno zdeformowanego auta. Dostęp do poszkodowanego był znacznie utrudniony, dlatego ratownicy użyli narzędzi hydraulicznych, aby bezpiecznie ewakuować mężczyznę z pojazdu.

Droga całkowicie zablokowana. Na miejscu kilka służb

W związku z uszkodzeniem słupa energetycznego konieczna była interwencja pogotowia energetycznego. Na miejscu obecny był również zespół ratownictwa medycznego oraz funkcjonariusze Policja, którzy zabezpieczyli teren i rozpoczęli czynności dochodzeniowe.

W momencie uzyskania możliwości bezpiecznej ewakuacji poszkodowanego decyzją kierownika zespołu ratownictwa medycznego mężczyznę przetransportowano na noszach typu deska do karetki pogotowia i przewieziono do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego celem szerszej diagnostyki - mówi Mateusz Dymarski, zastępca oficera prasowego komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

Strażacy czasie odłączyli akumulator, zabezpieczyli wycieki płynów eksploatacyjnych oraz uprzątnęli jezdnię z elementów karoserii, używając sorbentu i sprzętu podręcznego.

reklama

Kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala

Jak ustalili obecni na miejscu policji, 24-letni mężczyzna jadąc samochodem marki Opel Zefira z kierunku Wróżew nie dostosował prędkości do warunków jazdy, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w słup energetyczny. 

W stanie ciężkim został przewieziony do krotoszyńskiego szpitala. 

W wyniku zdarzenia mężczyzna doznał obrażeń wielonarządowych mogących zagrażać jego życiu. Przewieziony w stanie nieprzytomnym do szpitala w Krotoszynie, obrażenia w trakcie ustalania - mówi Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. 

Od mężczyzny pobrano krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających. Postępowanie w tej sprawie prowadzą krotoszyńscy policjanci.

reklama

Na miejscu zdarzenia technik kryminalistyki wraz z policjantem Wydziału Kryminalnego wykonali szczegółowe oględziny miejsca w tym szkic i dokumentację fotograficzną. Pojazd zabezpieczono procesowo na parkingu - mówi Piotr Szczepaniak.

Strażacki apel do kierowców na koniec roku

Działania służb trwały łącznie 5 godzin i 20 minut. 

Strażacy przypominają, że ostatni dzień roku to czas wzmożonego ruchu na drogach. 

Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie rozwagi i szczególnej ostrożności. Pamiętajmy o dostosowaniu prędkości do warunków panujących na jezdni i przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego. Każda nieodpowiedzialna decyzja może zakończyć się tragedią. Zadbajmy o to, aby końcówka roku i powrót do domów były bezpieczne dla nas oraz innych uczestników ruchu drogowego - podkreśla Mateusz Dymarski. 

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo