Temat szerokości ścieżek rowerowych zdominował zebranie osiedla nr 4 w Krotoszynie.
- Ścieżki rowerowe są zrobione tak, że dla osoby pieszej jest pół metra, a na rower półtora metra – grzmiał pan Zygmunt, jeden z mieszkańców krotoszyńskich Parcelek.
Na co natychmiast zareagował szef drogowców w powiecie.
- Nie, nie, nie, proszę pana. Jeżeli są ścieżki pieszo – rowerowe oznaczone osobno dla ruchu pieszego i rowerowego, to w sumie mają 3,5 metra szerokości (…) A jeżeli nie ma tego rozgraniczonego, to mają 2,5 metra – przekonywał Krzysztof Jelinowski, szef PZD w Krotoszynie.
Pan Zygmunt jednak mu nie uwierzył. - No w życiu nie! Na ulicy Umińskiego i Urbanowiczównej, w stronę Grudzielskiego jest znak, że ścieżka pieszo – rowerowa. A tam jest tylko 1,5 metra cały chodnik – argumentował.
Doszło więc do impasu, gdyż każda ze stron upierała się przy swoim. Postanowiliśmy więc sami rozstrzygnąć spór. I zmierzyliśmy szerokość ścieżki rowerowej przy Urbanowiczówny.
Okazało się, że wynosi ona dokładnie 2,5 metra. Szef drogowców miał więc rację. I ścieżka jest zgodna z obowiązującymi przepisami.