Młody mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Kobylińskiej w Krotoszynie chciał przestawić antenę satelitarną. Mężczyzna wszedł na parapet zewnętrzny okna znajdującego się na trzecim piętrze. Niestety, stracił równowagę.
- Mężczyzna chciał naprawić antenę znajdującą się na zewnątrz budynku, jednak wypadł z okna i upadł na trawnik przed blokiem - wskazuje Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
- Zespół Ratownictwa Medycznego z Krotoszyna o godzinie 22.35 otrzymał zgłoszenie o poszkodowanej osobie, która wypadła z okna i nie może wstać - mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.
Po 4 minutach od wezwania zespół był już na miejscu. Medycy zastali młodego mężczyznę, który leżał na trawniku przed blokiem. Poszkodowany był przytomny.
- Lekarz - kierownik zespołu niezwłocznie przystąpił do badania podmiotowego, przedmiotowego i urazowego. Pacjent zgłaszał między innymi silne bóle kręgosłupa - mówi rzecznik prasowy ZRM-ów.
Zespół Ratownictwa Medycznego przystąpił do medycznych czynności ratunkowych i wykonał między innymi wkłucie dożylne w celu zastosowania farmakologii przeciwbólowej. Medycy podejrzewali uraz kręgosłupa i obrażenia wielonarządowe, dlatego przed transportem do karetki pacjent został unieruchomiony.
- Za pomocą kołnierza szyjnego, deski ortopedycznej, stabilizatorów i pasów unieruchomiono kręgosłup mężczyzny i przewieziono do do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w celu dalszej diagnostyki - wylicza Jakub Nelle.