30-letnia mieszkanka Koźmina stojąc na peronie rzuciła się pod pociąg towarowy.
Z relacji świadków wynika, że koźminianka stojąca na peronie wskoczyła na torowisko, wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy. Kobieta przeżyła, jednak doznała poważnych obrażeń ciała. Na miejsce wypadku zadysponowano policję i Zespół Pogotowia Ratunkowego.
W momencie, gdy Zespół Ratownictwa Medycznego z Koźmina Wlkp. przyjechał na miejsce, poszkodowana znajdowała się na peronie, w obecności świadków wypadku – wskazuje Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.
Ratownicy medyczni, po przeprowadzeniu badań podmiotowych, przedmiotowych i urazowych oraz po zastosowaniu medycznych czynności ratunkowych przewieźli mieszkankę Koźmina Wlkp. do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krotoszynie w celu dalszej diagnostyki.
Na miejscu wypadku działają policjanci pod nadzorem prokuratury.
Zabezpieczono rejestrator jazdy, na miejscu grupa dochodzeniowo – śledcza wraz z technikiem wykonuje czynności zmierzające do ustalenia szczegółowego przebiegu tego zdarzenia - mówi Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Do Koźmina Wlkp. przyjedzie także specjalna komisja ds badania wypadków kolejowych.
Przejazd kolejowy na ulicy Boreckiej w Koźminie Wlkp. jest zamknięty. Ulica Borecka jest zablokowana, a ruchem kierują policjanci.