Coroczne wyjazdy na niemieckie jarmarki są już tradycją wśród kobylińskich franciszkanów – do tej pory parafianie wraz z zakonnikami byli już w Dreźnie, Berlinie i Poczdamie.
Tym razem ponad czterdziestoosobowa grupa z Kobylina wyruszyła na świąteczny jarmark do Cottbus – kulturalnej stolicy Dolnych Łużyc położonej w Brandemburgii. Pierwszym punktem wycieczki była wizyta w manufakturze czekolady w Harnowie. Kobylinianie zostali powitani pralinkami i kubkiem gorącej czekolady, zwiedzili zakład i mogli spróbować sił w wykonywaniu pysznych, czekoladowych słodkości. Nie brakowało też czasu na zakupy – największym zainteresowaniem cieszyły się pralinki, ciasteczka i oczywiście czekoladowe mikołaje.
Po słodkim początku przyszedł czas na spacer po kompleksie ogrodowo – pałacowym w Branitz i zakupy na jarmarku świątecznym przy pałacu księcia Hermanna von Pückler.
Popołudniu grupa wyruszyła do miejsca docelowego, czyli Cottbus. W czasie spaceru po mieście kobylinianie podziwiali stare, gotyckie kościoły, secesyjne i barokowe kamieniczki oraz dobrze zachowane mury miejskie. A po zapadnięciu zmroku dotarli na rynek. Oświetlone karuzele i stoiska z rękodziełem, upominkami oraz pysznymi potrawami przyciągały wzrok. Chętnie więc próbowano grzanego wina, kiełbasek z rusztu, słodkich strucli czy zapiekanek. Odważniejsi przejechali się na młyńskim kole, a ci, którzy zamiast skoku adrenaliny woleli wypad na zakupy chętnie zwiedzili pobliskie centra handlowe.