Kierowca forda focusa z przyczepką załadowaną betonowymi płytkami stanął na poboczu, gdyż w jednym z kół przyczepy doszło do przebicia opony. Mężczyzna wyszedł z samochodu, by sprawdzić co się stało, zostawiając w aucie dwoje dzieci.
Gdy mężczyzna oglądał koła – w tył przyczepki uderzył mercedes, którym kierował mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego.
W skutek tego zderzenia najbardziej ucierpiał kierowca forda focusa. Mężczyzna w momencie uderzenia był poza samochodem, ponieważ chciał usunąć awarię w przyczepie – wyjaśniał portalowi www.gostynska.pl asp. sztab. Wojciech Idkowiak z KP PSP w Gostyniu.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce wypadku udzielili pomocy poszkodowanemu kierowcy forda focusa. Na szczęście jadące z nim dzieci nie odniosły żadnych obrażeń. Kierowca mercedesa także nie został ranny. Po przybyciu Zespołu Ratownictwa Medycznego kierujący fordem focusem mieszkaniec powiatu gostyńskiego został przewieziony do szpitala w Gostyniu.
Policjanci przeprowadzili czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Jak relacjonuje portal www.gostynska.pl – kierowca Mercedesa tłumaczył, że zagapił się i nie zauważył „awaryjnego zestawu” stojącego na prawym pasie jezdni.