Julian Jokś, wieloletni burmistrz Krotoszyna, a dziś radny sejmiku wojewódzkiego, gościł na sesji Rady Gminy w Rozdrażewie. Opowiadał miedzy innymi o układzie sił w samorządzie wojewódzkim oraz o tym jak zmienia się sejmiku wojewódzkiego odkąd do władzy doszedł PiS. - Centralizm władzy - czy to nam się podoba, czy nie - wraca. Jest to superniedogodne - powiedział podczas swego wystąpienia. Odnosił się w ten sposób do likwidacji Wojewódzkich Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych, których role przejął nowy twór pod nazwą "Wody Polskie".
Radny mówił także o sprawach przelewających się bezpośrednio z Poznania do Polski powiatowej, mówił między innymi o drogownictwie i kolei, o przepisach antysmogowych, które jego zdaniem są fikcją. Przyznał, że to jego ostatnia kadencja w roli samorządowca. A czego życzył radnym w nadchodzących wyborach, które odbędą się według nowej ordynacji?
- Życzę wam, żeby w nadchodzących wyborach ilość głosów na was oddanych zgadzała się z tym, co policzą komisje - powiedział wychodząc z sali obrad.
Więcej w najbliższym numerze "Gazety Krotoszyńskiej".