Nowe fakty w sprawie strzelaniny w Wałkowie. Postrzelony przez policjantów 51-latek z powiatu milickiego przeszedł operację klatki piersiowej i barku. - Jego stan jest na chwilę obecną stabilny. Personel medyczny krotoszyńskiego szpitala w ciągu kilku kolejnych godzin podejmie decyzję co do dalszego leczenia mężczyzny - mówi Paweł Jakubek, dyrektor SP ZOZ Krotoszyn. 51-letni mężczyzna miał dziś rano postrzelić mężczyznę w jednym z jarocińskich komisów z maszynami rolniczymi. Policja rozpoczęła pościg.
Policjanci ścigali samochód marki toyota, którym kierował sprawca strzelaniny krajową "15" w kierunku Wałkowa (powiat krotoszyński). Zajechali mu drogę, a wtedy mieszkaniec województwa Dolnośląskiego zaczął strzelać do funkcjonariuszy z broni myśliwskiej, najprawdopodobniej sztucera. Policjanci również oddali strzały. Trafili dwa razy - w klatkę piersiową i bark. Mężczyzna trafił na blok operacyjny w krotoszyńskim szpitalu. Co dokładnie się wydarzyło? Co mówią świadkowie zdarzenia? Dlaczego mężczyzna strzelał? O tym wszystkim w jutrzejszym wydaniu "Gazety Krotoszyńskiej".
(far, mar) Fot. Bartek Nawrocki