Poezja Bolesława Leśmiana opanowała Krotoszyn. Czytali ją ludzie w różnym wieku, wywodzący się z różnych warstw społecznych. Bo jest ponadczasowa i nie uznaje barier. I taki był też projekt ?Leśmian, a jednak czytamy? - dla wszystkich mieszkańców Krotoszyna!Pomysłodawcą czytania Leśmiana w przestrzeni publicznej jest Paweł W. Płócienniczak, dziennikarz, fotograf, pracownik KOK-u, a przede wszystkim poeta, którego sylwetkę przybliżaliśmy na łamach ?Gazety Krotoszyńskiej?.
Poezja Bolesława Leśmiana opanowała Krotoszyn. Czytali ją ludzie w różnym wieku, wywodzący się z różnych warstw społecznych. Bo jest ponadczasowa i nie uznaje barier. I taki był też projekt „Leśmian, a jednak czytamy” - dla wszystkich mieszkańców Krotoszyna!Pomysłodawcą czytania Leśmiana w przestrzeni publicznej jest Paweł W. Płócienniczak, dziennikarz, fotograf, pracownik KOK-u, a przede wszystkim poeta, którego sylwetkę przybliżaliśmy na łamach „Gazety Krotoszyńskiej”.
- Pomysł urodził się jeszcze w zeszłym roku, kiedy Senat RP rozpatrywał propozycje patronów roku 2017. Wśród propozycji pojawiła się postać Bolesława Leśmiana, zgłoszona przez senatora Jerzego Fedorowicza, przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu. Swój wniosek senator poparł deklamacją - w końcu jest niezłym aktorem - słynnego wiersza „Dziewczyna”. Ale ani merytoryczna argumentacja, ani element artystyczny, nie zrobiły na gremium większego wrażenia. Nieprzekonywujące okazały się też daty - w tym roku obchodzimy 140 rocznicę urodzin i 80 rocznicę śmierci mistrza. Ale to, co senatorom się nie podobało, zrobiliśmy bez ich namaszczenia – opowiada autor projektu.
Zaangażowało się w niego kilkadziesiąt osób. I projekt wypalił.