reklama
reklama

Czym jest dieta dla Kingi Zawodnik? I jak zacząć odchudzanie [WYWIAD]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Nowy rok to czas wielu postanowień. Również tych związanych z zrzuceniem zbędnych kilogramów. Kinga Zawodnik, bohaterka popularnego w TVN Style programu „Dieta czy Cud”, zdradza nam przepis na sukces w odchudzaniu.
reklama

Kinga Zawodnik od lat walczy z nadprogramowymi kilogramami. Jej walkę wszyscy możemy śledzić w programie TTV "Dieta czy Cud". 

Bohaterka programu przyjechała do powiatu krotoszyńskiego, by poprowadzić trening i promować zdrowy tryb życia. W rozmowie z portalem www.krotoszynska.pl opowiada, jakie były jej początki z dietami odchudzającymi, od czego należy zacząć, jak trenować i co robić, by żyć zdrowo. 

 

Rozmowa z Kingą Zawodnik - bohaterką programu "Dieta czy Cud".

Wielu z nas chce stracić zbędę kilogramy. Trudno jest jednak podjąć decyzję o rozpoczęciu diety. 

To prawda. Odchudzałam się przez 27 lat. I zawsze byłam w tym samym miejscu – od jutra. Taka wymówka. I po 27 latach przyszedł dzień, w którym powiedziałam sobie „tak, to od jutra jest właśnie tu i teraz”.

Często przed wielkim wydarzeniem chcemy schudnąć, stosując restrykcyjne diety. Są one środkiem do celu. Czy takie podejście jest dobre?

Dieta jest stylem życia. Odchudzanie, dbanie o siebie nie jest na chwilę, nie jest na miesiąc czy dwa. To jest bardzo ciężka praca na całe życie. Ale to nie chodzi o to, że mamy się katować.

Właśnie dieta zazwyczaj kojarzy nam się z katowaniem. To słowo jest nacechowane dość negatywnie.

To prawda. Dlatego ja bym nie mówiła, że chodzi o dietę, tylko o wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych do naszego codziennego życia, do życia naszych rodzin, do naszego domu. Ja bym tą kategorią myślała. Bo jeżeli zaczniemy wmawiać sobie różne rzeczy, że muszę, to nic z tego nie będzie. Nie muszę. Ja chcę. Ja chcę i to zrobię. 

Dobrze, podejmujemy decyzję, że chcemy zmienić swoje nawyki żywieniowe. Ale jak zacząć?

Proponuję zaczynać małymi kroczkami – jeść o systematycznych godzinach to, co lubimy. Mniejsze porcje, ale częściej. Żeby nasz organizm wiedział, że o danej godzinie – z trzygodzinną przerwą – dostanie pożywienie. Na pewno bardzo duża ilość wody, ponieważ nawodnienie organizmu jest istotne – mamy wtedy więcej energii, nasz umysł pracuje bardziej pozytywnie, więcej nam się chce, więcej mamy endorfin. Ważne jest, by robić to małymi krokami. Jeżeli postawimy sobie wysoki cel w krótkim czasie, to bardzo szybko się zniechęcimy. To nie o to chodzi. Ten cel musi być realny, nasze postanowienie musi być w zasięgu naszej ręki i powoli musimy do niego dążyć. Też musimy liczyć się z tym, że przyjdzie taki czas, że waga się zatrzyma. 

No właśnie – co wtedy zrobić? Gdy trzymamy się jadłospisu, a waga stanie w miejscu.

Może się nawet zdarzyć, że w pewnym momencie przytyjemy kilogram czy dwa. Nie ma się czym przejmować, bo to jest normalne. Ta waga czasami się zatrzyma, czasami pójdzie w górę – w końcu mięśnie też są cięższe. Co należy wtedy zrobić? Iść po swoje i na pewno się nie cofać, nie zatrzymywać się. Nie szukać wymówek, że trzymam się diety, ćwiczę i nagle mam więcej kilogramów, więc odpuszczam. Nie, to jest normalne i najważniejsze jest to, żeby się nie poddawać i stopniowo dążyć do celu. 

A co z ćwiczeniami? Konieczne są intensywne treningi?

Proponuję zacząć drogę do odchudzania od spacerów i codziennie zwiększać dystans. Ja od tego zaczynałam i mi to bardzo ułatwiło. Więc podpisuję się pod tym rękami i nogami. Ktoś by powiedział, że to jest niewiele. Ale według mnie są to małe rzeczy, które przynoszą sukces. Istotna jest systematyka. Wtedy zobaczymy rezultaty. 

W prowadzonym przez panią treningu biorą udział osoby w każdym wieku - młode i starsze. Czy te ćwiczenia są dla każdego?

Jest to trening dostosowany dla każdego. Dla każdej osoby, w każdym wieku, o każdej wadze. I dla osób młodych i dla starszych, seniorów również. Jest to trening, który w każdej chwili można odwzorować w domu. Bardzo prosty, angażujący wszystkie mięśnie. I przede wszystkim ten trening wyzwala w nas endorfiny, a o to przecież chodzi. Trening musi być dla nas też przyjemny. To jest 10 – 15 minut. Myślę, że każdy z nas w ciągu dnia, przynajmniej 2 – 3 razy w tygodniu - wygospodaruje te 15 minut dla siebie. Bo tak naprawdę robimy to wszystko dla naszego zdrowia, dla naszej satysfakcji. I tym musimy się kierować w swoich działaniach. 

 

Jaka - Waszym zdaniem - jest najlepsza dieta? Jak skutecznie można zgubić zbędne kilogramy i w jaki sposób zmotywować się do ćwiczeń? Czekamy na Wasze komentarze. 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama