Wady i zalety opalania. Czy jest to bezpieczne?

Lista wad opalania jest długa, podobnie jak korzyści, jakie dają słoneczne promienie. Co robić, aby opalanie było przyjemne i bezpieczne dla zdrowia?

Opalanie kojarzy się głównie pozytywnie. To nie tylko wypoczynek w blasku ciepłych promieni, ale również brązowa skóra. Coraz częściej jednak zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie za sobą błogie wylegiwanie się na plaży. Są to przede wszystkim poparzenia skóry, przebarwienia i nowotwór.

Najzdrowszym i najrozsądniejszym wyjściem z sytuacji jest zaprzestanie opalania się. Jednak ciągłe ukrywanie się przed słońcem i noszenie maskującej odzieży, szczególnie na co dzień, jest po prostu niekomfortowe. Jak więc opalać się bezpiecznie? Z pomocą przychodzą nam kremy z wysokim filtrem, które odpowiednio chronią skórę przed zagrożeniem ze strony słońca. Należy jedynie regularnie się smarować i uzupełniać warstwę po kąpieli, wycieraniu ciała.

Pozytywne nastawienie

Dzięki słońcu w skórze produkowana jest witamina D3. Nie jest jednak konieczne smażenie się na plaży, by zapewnić sobie jej niezbędną dawkę. Wystarczy ekspozycja 20 proc. skóry przez 20-30 minut dziennie na światło.

Słońce powoduje też utlenianie skwalenu (składnika sebum). To z kolei skutkuje wzrostem aktywności lipoksygenazy (enzymu) i w efekcie wzmaga się wydzielanie sebum, tworzą się zaskórniki i nasila się trądzik. Nieprawdziwe jest więc przekonanie o zbawiennym wpływie promieni na cerę trądzikową. Promieniowanie UV  źle wpływa również na skórę naczyniową - pod jego wpływem dochodzi do rozszerzania i pękania drobnych naczyń włosowatych. Unikać słońca powinny też osoby cierpiące na trądzik różowaty i z opryszczką. Jeśli mamy problem z trądzikiem, starajmy się unikać słońca. Nie opalajmy ciała, a twarz smarujmy kremem z wysokim filtrem - najlepiej takim, który jest przeznaczony do skóry trądzikowej i nie zatyka porów. Regularnie oczyszczajmy skórę z potu i zanieczyszczeń.

Kiedy unikać słońca?

Przeciwwskazaniem do opalania są też liczne przebarwienia, znamiona barwnikowe, niezagojone tatuaże i duże rany, np. po niedawnej operacji. Unikajmy słońca, jeśli jesteśmy w ciąży, karmimy piersią, mamy miesiączkę, a także przy gorączce, stanach zapalnych. Cienkie i jasne tkaniny nie są mocną barierą dla promieni słonecznych, dlatego lepiej założyć ciemne, gęsto tkane ubrania, albo posmarować się (pod zwiewnym ubraniem) kremem ochronnym.

Pamiętajmy też, że szyby przepuszczają szkodliwe promienie UVA. Dobrym rozwiązaniem dla dzieci lub osób, które chcą zwiększyć ochronę przeciwsłoneczną, będą specjalne ubrania z filtrami przeciwsłonecznymi. Tkaniny, z których uszyte są ubrania, odpowiadają filtrowi SPF 50 i chronią przed promieniami słonecznymi nawet w 95 procentach. Takie ubrania znajdziemy w sklepach sportowych.

Mechanizmy obronne skóry ludzkiej i jej zdolność naprawiania szkód wyrządzonych przez promienie UV maleją wraz z upływem lat. Bo słońce powoduje trwałe zmiany w naszej skórze, prowadzące do jej fotostarzenia. Skóra staje się sucha, szorstka, pomarszczona, pojawiają się różnego rodzaju przebarwienia i plamy pigmentacyjne oraz zmarszczki. Przeprowadzone badania potwierdzają, że intensywne opalanie w ciągu jednego sezonu przyspiesza starzenie skóry o sześć miesięcy. Dlatego korzystajmy ze słońca, byle z umiarem.