Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – śledczy działalnością PGKiM w Krotoszynie interesują się od kilku miesięcy. Interesują ich zwłaszcza przetargi organizowane przez spółkę.
Kilka miesięcy temu prokuratorzy pojawili się nawet w siedzibie Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie, gdzie poprosili o wydanie dokumentów przetargowych. Od tego czasu kilkukrotnie też przysyłali do PGKiM Krotoszyn pisma, o dosłanie dodatkowych dokumentów.
Podobno samo kierownictwo spółki PGKiM w Krotoszynie nie wiedziało do końca, czego śledczy szukają.
Wczoraj rano doszło do zatrzymania Marcina Jamrego – prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie, radnego powiatowego i szefa komisji skarg wniosków i petycji.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – poznańscy policjanci, na wniosek prokuratury, po godzinie 6:00 rano pojawili się w domu Marcina Jamrego. Prezes został wyprowadzony i przewieziony do siedziby poznańskiej prokuratury, gdzie cały czas trwają z nim czynności. W tej chwili Marcin Jamry nie ma postawionych żadnych zarzutów.
W tej chwili trwają czynności procesowe – wskazuje Karolina Grzybowska – Matysiak, naczelnik Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Poznaniu
Czynności – z tego co się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – mają zakończyć się do jutra i dopiero wtedy dowiemy się, czy Marcinowi Jamremu postawiono jakiekolwiek zarzuty.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie – mimo zatrzymania prezesa - funkcjonuje normalnie.
Spółka funkcjonuje normalnie, pracownicy nie mają się czego obawiać, a petenci nadal mogą załatwiać sprawy w PGKiM Krotoszyn – podkreśla Dominik Marszałek z Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie.
Co o całej sytuacji mówi Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna?
W tej chwili nie mam żadnych oficjalnych informacji, dlatego też nie mogę zająć jakiegokolwiek stanowiska. Czekam na oficjalne informacje - mówi Franciszek Marszałek.