105 tys. zł kosztowały dotychczas gminę Koźmin Wlkp. wszystkie działania związane z walką z COVID-19. Ta suma może jednak wzrosnąć, gdyż część usług nie została jeszcze rozliczona.
Jak wskazano podczas spotkania z radnymi, już od końca lutego koźmińscy samorządowcy ostrzegali i informowali mieszkańców o zagrożeniach związanych z rozprzestrzenianiem się wirusa, a także przekazywano wskazówki, jak chronić się przed zakażeniem COVID-19. Do koordynowania tych zadań powołano Zespół Zarządzania Kryzysowego. Gmina przeprowadziła m. in. akcję rozdawania maseczek ochronnych, które trafiły do mieszkańców gminy (w sumie 18.600 sztuk), zorganizowano pomoc dla seniorów, zakupiono środki do dezynfekcji czy regularnie odkażano przestrzeń publiczną.
Początek marca był niezwykle trudny, gdyż okazało się, że wybuch epidemii nastąpił w naszej gminie i powiecie krotoszyńskim. Skala zjawiska była tak duża, ze podjąłem decyzję o ograniczeniu od 16 marca pracy Urzędu Miasta i Gminy. Urząd nie był dostępny dla petentów, a dostarczanie dokumentów i załatwianie spraw urzędowych odbywało się przez tzw. bezpieczną strefę. Sukcesywnie podejmowaliśmy inne działania lokalne oraz koordynowane centralnie, takie jak zamknięcie placówek oświatowych, Klubu Seniora, placów zabaw, obiektów sportowych, targowiska miejskiego i inne – mówił Maciej Bratborski, burmistrz Koźmina Wlkp.
Czytaj również >> Weekendowy voucher w SPA dla medyków. Co na to starosta?
Pandemia koronawirusa niestety odcisnęła swe negatywne piętno także na gminnych finansach. Z perspektywy pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku, koźmiński budżet jest „w plecy” o kwotę około 1 mln 200 tys. zł. Tyle mniej wpłynęło do gminnej kasy z budżetu państwa m. in. z tytułu udziału gminy w podatkach PIT i CIT.Musimy liczyć się z tym, że nie wystarczy nam pieniędzy na zrealizowanie wszystkich zaplanowanych na ten rok zadań inwestycyjnych – przestrzegał skarbnik Andrzej Serek.
Burmistrz Maciej Bratborski tonuje jednak rysujący się przed gminnymi przedsięwzięciami czarny scenariusz.
Cały czas czekamy na przyjęcie tarczy antykryzysowej 4.0, w której ma być określona pomoc dla samorządu. Są jakieś wyrywkowo rzucane hasła, że np. samorząd będzie się mógł bardziej zadłużyć, ale jak na razie nie ma nic konkretnego. Jeżeli będzie ostateczny zapis tej ustawy, wtedy przeanalizujemy budżet i dostosujemy go do realiów oraz możliwości. Natomiast na dziś spowalniamy proces inwestycyjny przesuwając ogłaszanie przetargów, żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania i póki co, nie rezygnujemy z niczego - zaznacza włodarz Koźmina Wlkp.
Czytaj również:
