Kochaj świat, kochaj życie, carpe diem!

Pod takim hasłem członkom koźmińskiego klubu seniora upłynęło popołudnie z poezją. Na sali świetlicy wyjątkowy nastrój podkreślały zapalone lampki i świece. W filiżankach czekała już aromatyczna kawa i ciasto. Salę obiegały kojące gitarowe dźwięki. Stały się one tłem dla recytowanych wierszy i powiastek. Fragmenty różnych utworów czytali kolejno licealiści, oraz zaproszeni goście którzy zasiedli przy stolikach pośród seniorów. Za sprawą wiersza autorstwa Edwarda Namyślaka, członka klubu uczestnicy w wyobraźni mogli przemierzać ulicami Brukselę i cieszyć się widokami na starówkę. Wydźwięk zaś kolejnych cytowanych wierszy napawał optymizmem. Nabierało się przekonania, że w życiu należy korzystać z każdej chwili, smakować przygód i być szczęśliwym tak, by u jego schyłku nie żałować żadnego momentu. Opiekunka klubu, Renata Łąkowska, na zakończenie zachęciła do podziwiania zdjęć na wystawie towarzyszącej spotkaniu. Ich autorami byli seniorzy, którzy szkolili się w trakcie zajęć na Uniwersytecie Trzeciego Wieku.