Nieutwardzony wyjazd z Wojciechowskiego w Krotoszynie na krajową 36-stkę jest nielegalny. - Nie był do zaakceptowania przez GDDKiA, dlatego też nie będzie zrobiony. Wojciechowskiego jest ulicą ślepą - oznajmił radny Cezary Grenda.
Krotoszyński radny dodał, że część mieszkańców osiedla Parcelki domaga się ustawienia barierek w rejonie ulicy Wojciechowskiego. – Dokładnie w miejscu gdzie kończy się asfalt. Wtedy wjazd od strony Kobylińskiej byłby w dalszym ciągu, nielegalny oczywiście. Ale by był. Z drugiej natomiast byłyby barierki - tłumaczył. Przekonując, że rozwiązanie to zwiększy bezpieczeństwo w tym rejonie. - W tym miejscu jest żłobek i przedszkole, za chwilę powstanie szkoła niepubliczna. Ruch tam będzie wzmożony. W tym rejonie jest również problem z oświetleniem, zimą w godzinach wczesnorannych dochodzi do incydentów drogowych – wskazywał.
Burmistrz Krotoszyna, Franciszek Marszałek przypomniał, że miasto już trzykrotnie podchodziło do kwestii zamknięcia Wojciechowskiego. Niestety mieszkańcy za każdym razem nie zgadzali się na tego typu rozwiązanie. – Jeżeli będzie formalny wniosek z rady osiedla, żeby zamknąć ulicę, to my to zrobimy – oświadczył włodarz.